Kukurydzę odkryłam całkiem nie dawno! tak, trochę wstyd się do tego przyznać, ale jakos nie miałam okazji jej wcześniej jeść.(oczywiście chodzi o taką postać kukurydzy ;-)) Jak dla mnie fajna przekąska a córka jadłaby ją każdego dnia!
Przygotowanie to żadna filozofia i pewnie każdemu znana, ale może komuś akurat się przyda a ja zapełniam kolejną kartkę mojego przepiśnika ;-)
Składniki;
2 kolby kukurydzy
ok. 1 łyżka soli ( odrobine z tego zostawiamy do ewentualnego przyprawienia ugotowanej kukurydzy)
1 łyżka cukru
masło ok. 5 dag
1 łyżka posiekanego drobno koperku
Przygotowanie;
Kukurydze obieramy z liści i "włosów". Wrzucamy do garnka i zalewamy wodą aby kolby były zakryte.( mimo iż będą ciągle wypływać do wierzchu ;-) ) Do wody dodaje sól i cukier. Gotuje do miękkości, czyli ok 15-20 min.) Najlepiej w trakcie gotowania wydłubać jedno ziarenko widelcem i sprawdzić czy już jest ok.
Masło ogrzewamy do temperatury pokojowej i mieszamy z pokrojonym koperkiem. Kukurydze podaje z tym właśnie masełkiem. (nabieram na nóż i rozsmarowuje na ciepłej kolbie) Smakuje wybornie! Jeśli jest taka potrzeba, kolby kukurydzy dodatkowo oprószamy solą.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz