Torty zazwyczaj piecze się z jakiejś okazji, tak też było u mnie. Ten oto tort upiekłam na urodziny dla mojej córki. Pomysłów było wiele ,jednak w związku z tym ,ze urodziny wypadają w samym środku wakacji a my wtedy zazwyczaj mamy zaplanowany urlop więc tort musiał być prosty i mało skomplikowany. W ten oto sposób powstał tort "kwiatek".
Składniki;
Biszkopt; x2
5 jajek
3/4 szkl cukru
3/4 szkl mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
szczypta soli
Przygotowanie;
Jajka rozbić i i oddzielić zółtka od białek (jajka powinny być dobrze schłodzone). Białka ubić na sztywną piane z odrobiną soli, następnie stopniowo dodawać cukier i nadal ubijac mikserem. Nastepnie dodawać po jednym żóltku i ubijac ale już nieco wolniej. A na samym końcu wsypywać stopniowo maki i delikatnie mieszac najlepiej drewnianą łyżka. Tortownice o średnicy 26cm. wyłozyc papierem (samo dno) i wlac do niej ciasto. Włożyc do nagrzanego piekarnika do 190C i piec do tzw. suchego patyczka. Z takich samych składników należy zrobić kolejne ciasto jednak tym razem upiec je w metalowej misce o przybliżonej średnicy jak tortownica. (wcześniej miske należy dokładnie natłuścić masłem ponieważ casto może się przykleić.)
Masa budyniowa;
pół litra mleka
2 budynie smietankowe
1 kostka masła
ok pół szkl. cukru pudru
Przygotowanie;
Ok pół szklanki mleka z podanej ilości należy odlać i wymieszać w nim budynie. Pozostałe mleko zagotować a do gotującego wlac odlane mleko z budyniami. Mieszac przez chwile a gdy zacznie "pyrkać" zdjąć z palnika i jeszcze chwile mieszac. Odstawić do ostygnięcia. Kiedy budyń przestygnie do wysokiego naczynia należy włozyc miękkie masło a następnie stopniowo po łyzce dodawać budyn i miksować na średnich obrotach do momentu az masa będzie puszysta i jasna. Dodawac także cukier i nadal miksować. Ilosc cukru ustalamy według własnych upodobać. Możemy dodac także kieliszek alkoholu dla przełamania smaku słodyczy. Mase odstawiamy do lodówki aby nieco stężała.
Masa maślana;
Składniki;
120 g masła
sok z połowy cytryny
ok. 400 g cukru pudru
odrobina czerwonego barwnika spożywczego ( ja użyłam w proszku)
Przygotowanie;
Masło w temperaturze pokojowej należy ubijac az do uzyskania jasnej barwy co jakiś czas dodając po niewielkiej porcji cukru. Ubijac do czasu az masa będzie gładka a cukier już nie będzie wyczuwalny. Pod koniec dodac sok z cytryny i nadal ubijac. Jeśli konsystencja masy będzie za rzadka wtedy dodajemy jeszcze odrobine cukru. Mase podzielić na trzy części;
1. ok. 3 łyzki
2. ok 2 łyzki
3. Pozostała masa.
Do każdej miseczki dodac odrobine barwnika ale tak aby każdy odcien czerwieni był inny- od ciemnego po jaśniejsze. Dokładnie wymieszać odstawić.
Dodatkowo przygotować ;
3/4 szkl. mocnej herbaty z cytryną
słoiczek dżemu wiśniowego (ok 330 ml)
Każdy biszkopt przekroić na pół. Jeśli chcemy aby biszkopty były cieńsze wtedy kroimy tak aby było 5 krążków. Jeśli miska w której piekliśmy biszkopt jest nieco mniejsza niż tortownica wtedy po ułożeniu ciast na siebie delikatnie scinamy dolny placek (ten z tortownicy) aby blaty miały ta samą srednice. Najpierw ponczujemy ciasto z tortownicy. Pierwszy krązek ponczujemy, następnie smarujemy dżemem a na niego wykładamy część masy budyniowej. Z każdym krążkiem postępujemy tak samo. Kiedy tort mamy już złożony całość smarujemy pozostałą masą i wkładamy na jakiś czas do schłodzenia. Należy przygotować rękaw cukierniczy i tylke o kształcie małej gwiazdki. Kiedy tort lekko się schłodził zabieramy się za dekoracje.
Zaczynamy od brzegu używając najjaśniejszej masy maślanej. Dekorujemy na około az do skończenia masy. Nastepnie wkładamy kolejna jasna mase i tak do końca. Srodek tortu i boki dekorujemy najciemneiejsza masa. Tort wkładamy do lodówki i chłodzimy najlepiej cała noc.
Lukier plastyczny;
ok. 40 dag cukru pudru
1,5 łyżeczki glukozy
1,5 łyżeczki żelatyny
20 ml. gorącej wody
odrobina czerwonego barwnika
(przepis na lukier plastyczny pochodzi ze strony kotlet.tv )
Do szklanki wlewam odmierzoną wode i rozpuszczam w niej zelatyne. A następnie należy dodac glukozę i dokładnie wymieszać tez do rozpuszczenia. Na stolnice wysypać cukier i powoli wlewac zelatyne. Lekko wymieszać i zacząć ugniatać do połaczenia składników. Jeśli masa będzie rzadka należy dosypać jeszcze cukru i nadal ugniatać tworząc zwartą mase cukrowa. Kiedy masa ma odpowiednia konsystencje i wiemy ze da rade ja rozwałkować wtedy dodajemy barwnik i nadal ugniatać aby uzyskac taki kolor jaki chcemy. Mase wałkujemy podsypując cukrem pudrem aby się nam nie przyklejała do blatu(jeśli nie chcemy mieć niepotrzebnych białych smug blat możemy delikatnie posmarować olejem) Wałkujemy ja na grubośc około pół cm. A następnie foremką w kształcie płatka wykrawamy ok. 10 sztuk. Delikatnie odkładamy i zostawiamy aby masa wyschła. Jeśli lukier w trakcie robiena już lekko podeschnie a zamierzamy go jeszcze uzyc to wtedy można do niego dodac odrobine masła i ponownie wyrobić. A następnie włozyc do woreczka, wtedy tak szybko nie wyschnie.
Przed podaniem tortu "płatki kwiatowe" należy delikatnie poukładać na paterze lub wsunąc pod ciasto tworząc kwiat. Wazne aby lukier był już dobrze wyschnięty bo jeśli płatki mają nam "wisieć" w powietrzu wtedy się będą łamac i rozpadać.
Te dwa zdjęcia wykonane są telefonem stąd też inny odcień kremu.
Smacznego!
ciekawy pomysl!!
OdpowiedzUsuńmiło słyszeć ;-)
UsuńWygląda uroczo! Córcia musiała być zachwycona :)
OdpowiedzUsuńtak, to prawda ;-)
Usuń