Głównym bohaterem jest Tomek, który zapragnął być piratem, nie zdawał sobie jednak sprawy z tego ,że jego marzenie może tak szybko się spełnić.
Tomek wraz z rodzicami mieszka w miejscowości o dziwnej nazwie - Ostatni Grosz. Chłopiec pragnął zostać piratem jak jego wujek Gucio, który ponoć opłynął świat wzdłuż i wszerz. Jednak od dłuższego czasu nie ma żadnych wieści od wujka aż do pewnego dnia kiedy to przychodzi tajemniczy list o bardzo dziwnej treści. Okazało się iż list przyszedł aż z Karaibów a napisał go wujek Gustaw który nie żył już od ... 10 lat! List był w języku francuskim . Treść listu brzmiała - Przybądź jak najszybciej na mój grób. Liczę na Ciebie. Twój wuj Gustaw. Było jeszcze kilka informacji o tajemniczej książce Quo vadis, ponoć to ulubiona książka wuja. Informacje zawarte w liście brzmiały bardzo dziwnie, cała rodzina podjęła decyzję, że nie można tak tego zostawić.
Postanowili, że wyruszą w podróż na Karaiby. Przed wyjazdem pilnie uczyli się języka francuskiego aby móc bez problemu porozumieć się z miejscowymi. Początkowo wszyscy mieli lecieć samolotem, jednak okazało się ,że tata ma znajomego który ma własną łajbę.
Prawdziwa przygoda zaczyna się po przybyciu na miejsce. Oczywiście pierwsze kroki skierowali na cmentarz, następnie trwały poszukiwania domu w którym mieszkał wujek a także groty o której dowiedzieli się przypadkiem od byłej sąsiadki wuja.
Książka trzyma w napięciu do ostatnich kartek. Tomek wraz z rodzicami poszukują rodzinnego skarbu w postaci tajemniczej książki. Wyspa ma przed nimi wiele tajemnic jednak oni nie poddają się i próbują je wszystkie rozwikłać.
Nie chcę Wam zdradzać więcej aby mieć frajdę z przeczytanej książki....
Mimo iż nazwy miejscowości, wysp itd. są czasami bardzo dziwne i zaskakujące, istnieją naprawdę.
Więc dzięki tej książce poznajemy świat i to prawdziwy!
Książka podzielona jest na rozdziały, wciąga na tyle, że moja córka prosiła o przeczytanie kolejnych mimo iż już przychodziła pora do spania.
Czy udało się odnaleźć tajemniczą książkę, a może coś jeszcze???
Zapraszam do lektury! A książka świetna, więc polecam ;-)
Tytuł - Jak zostać piratem? Wyprawa na Karaiby.
Wydawnictwo- Skrzat
Autor - Barbara Wicher
Ilość stron- 80
Oprawa - Twrada
Miłej Lektury!
Książka jest bardzo ładnie wydana. Kolory z pewnością zachęcają dzieci do jej przeczytania. Historia zainteresuje nawet najmłodszych czytelników. Hanię na pewno by ta książka wciągnęła.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna książeczka. Mojemu bratu na pewno by się spodobała:>
OdpowiedzUsuńBardzo fajna i kolorowa książeczka.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu pierwszego członu tytułu od razu skojarzyło mi się z piratem co kopiuje na lewo płyty ;)
OdpowiedzUsuńKsiążki nie są dla mnie jako forma spędzania czasu, nie lubię bierności ;)
bardzo ładnie wydane książeczki
OdpowiedzUsuńtaka książeczka to idealny prezent dla mojego syna - uwielbia opowieści pirackie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna książka dla dzieciaków. Ciekawa jestem czy moja mała chętnie by jej słuchała
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się wykonanie tej książki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ksiazeczki dla dzieci dlatego tez i po ta chętnie sięgnę
OdpowiedzUsuńCiekawa taka książka ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się zapowiada :-)
OdpowiedzUsuńwygląda fajnie w sam raz dla małych piratów
OdpowiedzUsuńMoja corcia jest za mala na takie ksiazeczki jeszcze:)
OdpowiedzUsuńMój syn uwielbia pirató, więc na pewno spodobałaby mu się ta książka.
OdpowiedzUsuńMój synek jeszcze za mały na książeczki, ale jak przyjdzie czas to będziemy czytać :)
OdpowiedzUsuńMy na razie czytamy krótkie bajeczki, ale kiedyś napewno sięgniemy i po tę.
OdpowiedzUsuńZauważyłam, ze Maciuś lubi takie bajki przygodowe, spodobałoby mu się :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się bardzo książeczki tego typu - mój brat byłby nią zachwycony.
OdpowiedzUsuńZa jakiś czas chętnie się skuszę na tą książkę i będę czytać synkowi ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mój synek chętnie by taką książkę przygarnął :)
OdpowiedzUsuń