Jest to peeling do ciała, nie do twarzy. Ja wybrałam wariant kawowy, jednak firma w swoim asortymencie ma jeszcze inne zapachy.
Peeling kawowy to nic innego jak po prostu zmielona kawa robusta, obtoczona w oleju arganowym a także macadamia. A dodatkowo w składzie jest kakao i sól morska a także dodatek witaminy E.
Ten peeling jest w 100% naturalny, tej naturalności w ostatnim czasie szukamy wszędzie... okazuje się że takie kosmetyki istnieją i że można dbać o siebie w naturalny sposób.
Drobinki kawy zamknięte są w strunowym foliowym woreczku, który chroni przed światłem a także nie uwalnia zapachu po wcześniejszym otwarciu woreczka.
Aby efekty były zadowalające, peeling należy używać przynajmniej raz w tygodniu.
Ciało należy zwilżyć wodą, a następnie małą ilość nanosić delikatnie na ciało i od razu masować, uchroni to przed obsypywaniem się peelingu z ciała. Po takim peelingu pozostałości spłukujemy dopiero po około 5 minutach. Wtedy ciało jest delikatne a dodatkowo pachnące kawą.
Po kąpieli zapach kawy unosi się bardzo długo w łazience. Pobudza nasze zmysły bardzo... ja osobiście lubię kosmetyki które intensywnie pachną. A ten do takich właśnie należy.
Ja jestem z niego bardzo zadowolona, po wielkości opakowania mogłoby się wydawać ze jest bardzo mało wydajny. To mylne odczucie, peelingu wystarczy na kilka użyć.
Polecam!
Uwielbiam peelingi, a te od Love Your Body od razu podbiły moje serce. Miałam wersję truskawkowa i byłam zachwycona <3
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie bardziej lubię peelingi cukrowe, denerwuje mnie mazianie się kawą :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi kawowe. Mam ten z Body Boom i go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten peeling jest cudowny!
OdpowiedzUsuńten peeling jest genialny, bardzo lubię go za zapach
OdpowiedzUsuńWidziałam ten peeling już na paru blogach i mam na niego mega ochotę.
OdpowiedzUsuńCudowny jest ten peeling
OdpowiedzUsuńZnam i bardzo lubię te peelingi. : )
OdpowiedzUsuńBardzo lubię peelingi tej firmy, u mnie sprawdzają się w 100%.
OdpowiedzUsuńMialam ten peeling i naprawde bardzo go lubie:)
OdpowiedzUsuńMam go ale używam sporadycznie bo zapach mnie drażni - jednak działanie jest świetne
OdpowiedzUsuńTeż go mam i jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńMiałam wersje truskawkową i polubiłam się z nią, szkoda że już mi się skończyła
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką tego peelingu, mam po nim idealnie gładkie ciało.
OdpowiedzUsuńbardzo polubilam się z tym peelingiem kawowym
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię peelingi kawowe, świetnie działają na skórę moich ud.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kawowe peelingi 😍
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze ich nie próbowałam, ale na pewno kiedyś sprawdzę
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że jeszcze nigdy nie miałam peelingu kawowego. Chyba pora to zmienić :)
OdpowiedzUsuńpeelingi kawowe naleza do moich ulubionych
OdpowiedzUsuńBardzo lubię peelingi :-) a ten musi być naprawdę fajny :-)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że te peelingi są super!
OdpowiedzUsuńMam kilka tych peelingow i swietnie sie spisuja :)
OdpowiedzUsuńMam wersji kokosowej i jest miłość od pierwszego użycia.
OdpowiedzUsuńMarzy mk się taki peeling juz od dawna !
OdpowiedzUsuńMam go, ale truskawkę. Może dzisiaj go sobie użyje, bo jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńMam ten peeling i bardzo go polubiłam. Teraz planuję wypróbować jeszcze truskawkę i kokos :)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej firmy soczysta truskawkę i byłam bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńCodziennie rano parzę świeżo mieloną kawę, by właśnie w całym domu rozkoszować się tym cudownym aromatem. Jako rasowa kawoszka, często sama przyrządzałam sobie tego typu peelingi, dodając do kawy, która normalnie parzę i wypijam, odpowiednie kosmetyczne olejki - ale wiadomo, warto od czasu do czasu skorzystać z gotowych rozwiązań :)
OdpowiedzUsuń