Makaron z sosem można zrobić w 20 min. Za to lubię właśnie makaron, zawsze świetnie smakuje nie zależnie od dodatku. To danie powstało w tych 20 minutach o których wspomniałam wcześniej.
A smakowało nie gorzej niż takie nad którym się bardziej pochylamy ;-)
Składniki;
1 mała cukinia
3 pomidory
1 łyżka masła
2 ząbki czosbku
1 mała cebula
só, pieprz,
2 łyżki śmietany
20 dag makaronu ( ja użyłam swiderki)
ser do posypania ( ja użyłam oscypka )
natka pietruszki do posypania
Cukinie myjemy i kroimy w drobną kostke. Moja cukinia była już bardzo dojrzała więc miała też twardą skórke dlatego ją obrałam i wyjęłam miąższ ze środka.
Na łyżce masła podsmażamy pokrojoną w kostkę cebule oraz starty na tarce czosnek. Kiedy już złapie ładny złoty kolor dodajemy cukinie. Pomidory sparzamy wrzątkiem i obieramy ze skóry. Kroimy w kostke, dorzucamy na patelnie. Dusimy do miękkości. Jęśli płyn nam szybko wyparowuje to podczas duszenia co chwile dolewamy po odrobinie wody i mieszamy. Kiedy warzywa już są miękkie doprawiamy do smaku. Na samym końcu dodajemy śmietanę energicznie mieszając aby się idealnie rozprowadziła.
Makaron wcześniej gotujemy według przepisu na opakowaniu. Po odcedzeniu dodajemy do sosu. Delikatnie mieszamy aby cały makaron ładnie nam się obkleił sosem. Podajemy posypany serem i zieloną pietruszką.
Smacznego!
▼
poniedziałek, 28 września 2015
niedziela, 27 września 2015
Cytrynowy dorsz.
Ryby lubię za to , ze w szybki sposób można przygotować z nich smaczne danie. Czy to samodzielnie podane czy też połączone z innymi składnikami.
Dziś typowo szybkie niedzielne danie.
Zapraszam!
Składniki;
60 dag polędwicy z dorsza
1 cytryna
3 ząbki czosnku
1 łyżka sosu sojowego
2 gałązki świeżego rozmarynu
2 łyzki oliwy z oliwek
pieprz cytrynowy
Przygotowanie;
Cytryne dokładnie umyć. Za pomocą obieraczki z połowy cytryny zetrzeć skórkę. A następnie wycisnąć sok. Drugą połówke pokroić w plastry. Sok z cytryny połączyć z oliwą i sosem sojowym. Dokładnie wymieszać. Polędwice pokroić na mniejsze porcje a następnie ponacinać na głębokośc ok 1 cm. (na całej powierzchni ryby co ok 2 cm) Rybę dokładnie nasmarować powstałą marynatą z każdej strony. Czosnek obrać i pokroić na cienkie plasterki a następnie plastry powkładac w otwory na całej rybie. Rozmaryn opłukać i również po listku włozyc w nacięcia. Wierzch ryby oprószyć startą skórką z cytryny oraz pieprzem cytrynowym.Na wierzchu możemy połozyc dodatkowo gałązke rozmarynu. Rybę zawinąć w folie alumiiową i piec do miękkości, około 20 min.
Podawac obłożoną plastrami cytryny z warzywami czy z czym tam chcecie ;-)
Smacznego!
Dziś typowo szybkie niedzielne danie.
Zapraszam!
Składniki;
60 dag polędwicy z dorsza
1 cytryna
3 ząbki czosnku
1 łyżka sosu sojowego
2 gałązki świeżego rozmarynu
2 łyzki oliwy z oliwek
pieprz cytrynowy
Przygotowanie;
Cytryne dokładnie umyć. Za pomocą obieraczki z połowy cytryny zetrzeć skórkę. A następnie wycisnąć sok. Drugą połówke pokroić w plastry. Sok z cytryny połączyć z oliwą i sosem sojowym. Dokładnie wymieszać. Polędwice pokroić na mniejsze porcje a następnie ponacinać na głębokośc ok 1 cm. (na całej powierzchni ryby co ok 2 cm) Rybę dokładnie nasmarować powstałą marynatą z każdej strony. Czosnek obrać i pokroić na cienkie plasterki a następnie plastry powkładac w otwory na całej rybie. Rozmaryn opłukać i również po listku włozyc w nacięcia. Wierzch ryby oprószyć startą skórką z cytryny oraz pieprzem cytrynowym.Na wierzchu możemy połozyc dodatkowo gałązke rozmarynu. Rybę zawinąć w folie alumiiową i piec do miękkości, około 20 min.
Podawac obłożoną plastrami cytryny z warzywami czy z czym tam chcecie ;-)
Smacznego!
czwartek, 24 września 2015
Wątróbka kurza w pomidorach.
Wątróbkę albo się lubi albo nie! Zapewne tych drugich jest więcej. Ja należe do tych co lubią i przygotowuję ją bardzo często. Moja córka ma tylko jedną odpowiedz- Łeeee....
Jednak w takim wydaniu smakuje zupełnie inaczej.
Polecam.
Składniki;
30 dag drobiowej wątróbki
2 cebule
kilka pomidorków koktajlowych
4 łyzki przecieru pomidorowego
garść pomidorowych czipsów (niekoniecznie)
sól, pieprz ,słodka papryka ,pół łyżeczki tymianku, 1 łyzeczka cukru
3 łyzki oleju
2 zabki czosnku
Watróbki umyc ,oczyścić i osuszyć. Cebule pokroić w półplasterki. Czosnek zetrzeć na tarce. Na patelni rozgrzać olej, wrzucic cebule, czosnek oraz watróbke. Smazyc na małym ogniu, czesto mieszając, kiedy watróbka będzie już prawie miekka dodajemy przecier pomidorowy, pomidorki przekrojone na pół oraz garść czipsów. Na samym końcu doprawiamy do smaku solą,pieprzem a także dodajemy tymianek i odrobine cukru. Sprawdzając smak aby jej zbyt nie przesłodzić. Wątróbke podajemy z ziemniakami lub kasza gryczana.
Wątróbkę smażymy około 20 min. tak aby po przekrojeniu środek był brązowy i aby żadna krew sie nie saczyła.. A najlepsza jest taka z chrupiącą skórką.
Ciekawy sposób aby zachecić dziecko do zjedzenia wątróbki. Bo niestety dzieci za nią nie przepadają.
Smacznego!
niedziela, 20 września 2015
Konfitura z jarzębiny.
Jarzębina pięknie się czerwieni i aż żal czegoś z niej nie zrobić. Przejrzałam internet, kilka przepisów znalazłam również w najróżniejszych książkach i czasopismach. Jednak wszystkie sa do siebie podobne. Wiem jedno, sa dwie szkoły przygotowywania jarzębiny.
Jarzębina ma wiele zalet zdrowotnych, choćby taka ,ze posiada bardzo dużo witaminy C.
Świeże owoce mogą wywoływać wymioty i biegunkę ponieważ zawierają kwas parasorbinowy jednak kwas znika pod wpływem suszenia czy tez pod wpływem sporządzania z nich wyciągów.
Świeże owoce aby pozbyły się wyczuwalnej w smaku goryczki należy zebrać po pierwszych przymrozkach lub po prostu zebrać jeszcze jesienią czy też późnym latem i włożyć do zamrażarki na 1-2 dni. Znalazłam też inny sposób na pozbycie się goryczki a mianowicie jeśli w planach mamy konfiturę wtedy owoce gotujemy kilka razy po kilkanaście minut. Tzn, jeśli owoce się zagotują odstawiamy z ognia na kilkanaście minut i czynność tą powtarzamy.
Ja konfiturę zrobiłąm po raz pierwszy, smak goryczki niestety wyczuwalny jest nadal. Ale po rozmowie z osobami które już robiły tego typu przetwory jednogłośnie stwierdziły ze taki posmak goryczki już niestety zostanie. Ale wiem, ze nie wszystkim to przeszkadza. Niektórzy właśnie za tę goryczkę cenią sobie takie przetwory.
A więc zapraszam na konfiturę z jarzębiny.
Składniki;
1 kg owoców jarzębiny
syrop;
1,5 kg cukru kryształu
1,5 szkl. wody
Przygotowanie;
Zebrane jeszcze nie przemrożone owoce należy oddzielić od kiści. Następnie należy je zblanszować aby pozbyć się chociaż części wyczuwalnej goryczki( czyli obgotować je wrzucając do wrzącej wody na 1-2 min)Następnie odcedzić. Tak przygotowaną jarzębinę zalać gorącym syropem ( cały cukier rozpuścić w 1,5 szkl. gorącej wody) i pozostawić pod przykryciem do następnego dnia. Po tym czasie jarzębinę wolno podgrzewamy i doprowadzamy do wrzenia i odstawiamy na kilkanaście minut. Czynność tą powtarzamy kilka razy do momentu az owoce będą przezroczyste i równomiernie zawieszone w syropie.( ja powtarzałam około 6 razy).
Po tym czasie konfiturę lekko przestudzoną wkładamy do słoiczków i zakręcamy. Następnie pasteryzujemy kilka minut.
Gotowe.
Konfitura w moim przypadku będzie użyta do mięs na zimno i na ciepło.
Może być tak, ze jarzębina będzie bardzo soczysta i nadmiar soku nie zdąży nam wyparować podczas gotowania a owoce już bedą się rozgotowywac więc aby do tego nie dopuścić wtedy po prostu należy go odlać i tym sposobem będziemy mieć sok jarzębinowy.
Smacznego!
Jarzębina ma wiele zalet zdrowotnych, choćby taka ,ze posiada bardzo dużo witaminy C.
Świeże owoce mogą wywoływać wymioty i biegunkę ponieważ zawierają kwas parasorbinowy jednak kwas znika pod wpływem suszenia czy tez pod wpływem sporządzania z nich wyciągów.
Świeże owoce aby pozbyły się wyczuwalnej w smaku goryczki należy zebrać po pierwszych przymrozkach lub po prostu zebrać jeszcze jesienią czy też późnym latem i włożyć do zamrażarki na 1-2 dni. Znalazłam też inny sposób na pozbycie się goryczki a mianowicie jeśli w planach mamy konfiturę wtedy owoce gotujemy kilka razy po kilkanaście minut. Tzn, jeśli owoce się zagotują odstawiamy z ognia na kilkanaście minut i czynność tą powtarzamy.
Ja konfiturę zrobiłąm po raz pierwszy, smak goryczki niestety wyczuwalny jest nadal. Ale po rozmowie z osobami które już robiły tego typu przetwory jednogłośnie stwierdziły ze taki posmak goryczki już niestety zostanie. Ale wiem, ze nie wszystkim to przeszkadza. Niektórzy właśnie za tę goryczkę cenią sobie takie przetwory.
A więc zapraszam na konfiturę z jarzębiny.
Składniki;
1 kg owoców jarzębiny
syrop;
1,5 kg cukru kryształu
1,5 szkl. wody
Przygotowanie;
Zebrane jeszcze nie przemrożone owoce należy oddzielić od kiści. Następnie należy je zblanszować aby pozbyć się chociaż części wyczuwalnej goryczki( czyli obgotować je wrzucając do wrzącej wody na 1-2 min)Następnie odcedzić. Tak przygotowaną jarzębinę zalać gorącym syropem ( cały cukier rozpuścić w 1,5 szkl. gorącej wody) i pozostawić pod przykryciem do następnego dnia. Po tym czasie jarzębinę wolno podgrzewamy i doprowadzamy do wrzenia i odstawiamy na kilkanaście minut. Czynność tą powtarzamy kilka razy do momentu az owoce będą przezroczyste i równomiernie zawieszone w syropie.( ja powtarzałam około 6 razy).
Po tym czasie konfiturę lekko przestudzoną wkładamy do słoiczków i zakręcamy. Następnie pasteryzujemy kilka minut.
Gotowe.
Konfitura w moim przypadku będzie użyta do mięs na zimno i na ciepło.
Może być tak, ze jarzębina będzie bardzo soczysta i nadmiar soku nie zdąży nam wyparować podczas gotowania a owoce już bedą się rozgotowywac więc aby do tego nie dopuścić wtedy po prostu należy go odlać i tym sposobem będziemy mieć sok jarzębinowy.
Smacznego!
Śliwki pod otrębową kruszonką.
Myślę ,że ten deser zna każdy z Was. Szybki do zrobienia, więc jeśli "chodzi" za Wami coś słodkiego to będzie idealny do zrobienia!
A więc smacznego!
Składniki;
0,5 kotki masła
1 szkl. mąki pszennej
1 szkl. otrąb pszennych (lub płatków owsianych)
0,5 szkl. brązowego cukru
śliwki ( ilośc zależy od Was)
Z podanych składników wyrobić kruszonkę. Rozdrabniać palcami aby była jak najbardziej sypka. Kilka małych foremek lub jedną większą nasmarować masłem. Na dno każdej miseczki wsypać trochę kruszonki, aby dokładnie pokryła dno. Na niej układamy wypestkowane śliwki. Ja układam ciasno, aby cała powierzchnia była pokryta. Ale to zależy czy lubicie bardziej śliwki czy kruszonkę ;-) więc ilośc dopasujcie sobie sami. Wierzch dokładnie przykryć kruszonką. Foremki wstawić do nagrzanego piekarnika do 180C. na około 25- 30 min.
Nasz deser będzie gotowy jeśli kruszonka lekko się zrumieni a śliwki puszczą sok i będą bulgotać.
Jemy na ciepło lub po wystudzeniu.
Gotowe!
A więc smacznego!
Składniki;
0,5 kotki masła
1 szkl. mąki pszennej
1 szkl. otrąb pszennych (lub płatków owsianych)
0,5 szkl. brązowego cukru
śliwki ( ilośc zależy od Was)
Z podanych składników wyrobić kruszonkę. Rozdrabniać palcami aby była jak najbardziej sypka. Kilka małych foremek lub jedną większą nasmarować masłem. Na dno każdej miseczki wsypać trochę kruszonki, aby dokładnie pokryła dno. Na niej układamy wypestkowane śliwki. Ja układam ciasno, aby cała powierzchnia była pokryta. Ale to zależy czy lubicie bardziej śliwki czy kruszonkę ;-) więc ilośc dopasujcie sobie sami. Wierzch dokładnie przykryć kruszonką. Foremki wstawić do nagrzanego piekarnika do 180C. na około 25- 30 min.
Nasz deser będzie gotowy jeśli kruszonka lekko się zrumieni a śliwki puszczą sok i będą bulgotać.
Jemy na ciepło lub po wystudzeniu.
Gotowe!
sobota, 19 września 2015
Golonki indycze duszone z warzywami.
Jedni mięso jedzą inni nie. Ja należe do tych którzy je jedzą. Jednak potrafie bez niego żyć;-)
Dziś zapraszam na danie które idealnie nadaje się na niedzielny obiad.
Kto chętny?
Składniki;
3 indycze golonki
1 marchew
1 cebula
6 pieczarek
garść zielonej fasoli szparagowej
lisc laurowy, ziele angielskie
sól, pieprz, słodka papryka
2 łyzki oleju
1 łyzka mąki
Golonki umyc i wytrzeć papierowym recznikiem a następnie dokładnie natrzeć -sola,pieprzem i papryka. Na patelni rozgrzać tłuszcz a na nim zrumienić golonki z każdej strony. W rondlu na łyzce oleju przyrumienić cebule pokrojona w piórka. Na niej poukładać golonki i zalac woda do połowy ich wysokości. Dodac lisc laurowy i ziele. Przykryc pokrywką i dusic na małym ogniu. Marchew pokroić w kostke i również dodac do miesa. Pieczarki obrac i pokroić w półplasterki i około 20 min przed koncem duszenia dodac do miesa wraz z fasola szparagowa. Kiedy mieso będzie już miękkie wyjac z rondla. Sos doprawić do smaku i zagescic łyzką mąki rozmieszaną z kilkoma łyzkami wody. Doprowadzic do wrzenia i gotowe. Podawac z ziemniakami lub z pieczywem.
Smacznego!
piątek, 18 września 2015
Zupa grochowo - soczewicowa.
Dziś kolejna zupa....no cóż - ja po prostu lubię zupy!
pół szkl. łuskanego grochu
pół szkl. zielonej soczewicy
laska kiełbasy zwyczajnej
marchew
pietruszka
cebula
5 ziemniaków
sól, pieprz, przyprawa uniwersalna
ziele angielskie, lisc laurowy
Groch i soczewice płuczemy a następnie zalewamy woda i gotujemy, dodajemy ziele i lisc laurowy oraz obrana pietruszkę i marchew. Gotujemy a nadmiar piany zbieramy z wierzchu. Cebule kroimy w kostke i podsmażamy na łyzce oleju, kiełbase kroimy w plasterki i również podsmażamy aby wytworzył sie tłuszcz. Ziemniaki kroimy w grubsza kostke i dodajemy do zupy kiedy soczewica i groch będą już miekkie, marchew oraz pietruszkę wyjmujemy z zupy i kroimy w kostke i znów wrzucamy do zupy. Uzupełnamy wode aby konsystencja była odpowiednia.. Pod koniec zupe doprawiamy i dodajemy kiełbase odsączoną z tłuszczu oraz cebule.
Smacznego!
czwartek, 17 września 2015
Ciasteczka żurawinowo - pistacjowe.
Ciasteczka to kolejna rzecz którą bardzo lubie robić. Bardzo mnie cieszy wykrawanie, wałkowanie, wycinanie i te wszystkie czynności z tym związane. Po prostu uwielbiam!
A więc zapraszam!
Składniki;
20 dag miękkiego masła
10 dag cukru
0,5 łyżeczki aromatu waniliowego
25 dag mąki
10 dag pistacji (niesolonych)
10 dag żurawiny
Wymieszać masło, cukier i aromat waniliowy drewnianą łyżką. Dodać mąkę, a następnie pistacje i żurawinę.(Bakalie wcześniej najlepiej pokroić na mniejsze kawałki lub na chwilke wrzucic do blendera) Zagniesc ciasto.Uformować 2 wałki o średnicy 4-5 cm. Schłodzić przez 1 godzinę, można też zamrozić, aby upiec ciastka później.
Ciasto wyjąc z lodówki i pokroić na plasterki około 1 cm grubości, układać na blaszce wyłożonej papierem i natłuszczonej, piec 10-12 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 st.C.
Ciasto wyjąc z lodówki i pokroić na plasterki około 1 cm grubości, układać na blaszce wyłożonej papierem i natłuszczonej, piec 10-12 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 st.C.
Smacznego!
Zdjęcie jest dosyć stare ale przepis jak najbardziej aktualny ;-)
wtorek, 15 września 2015
Krem z buraków z serowymi kluseczkami.
Buraki! to kolejne warzywo które kojarzy mi się z jesienią. Nie tylko idealne na ćwikłe ale także na różnego rodzaju zupy.
Składniki;
2 skrzydełka kurze
1 marchewka
mały kawałek selera
3 duże ziemniaki
3 buraki
ok. 3litrów wody
2 zabki czosnku
przyprawa uniwersalna, sól, pieprz, ostra papryka
Kluseczki:
1 jajko
20 dag sera feta
20 dag serka smietankowego do kanapek ( nie topiony tylko kremowy)
10 dag mąki
Dodatkowo;
2 łyzki posiekanych orzechów włoskich
smietana kwasna
natka pietruszki
Mieso umyc,zalac woda,dodac obrana marchew i seler.Chwile pogotować, ziemniaki i buraki obrac pokroić w kostke i dodac do zupy. Gotowac do miekkosci. Czosnek zetrzeć na tarce i również dodac do zupy. Zupe zdjąc z ognia i wystudzić a następnie dokładnie zmiksować ja blenderem na jednolity krem.(wyjmujac wcześniej mieso i uzyc do innych celów).Krem znów postawić na ogien i doprawić do smaku, jeśli dodamy za dużo ziemniaków i kolor nie będzie bardzo intensywny możemy dodac kilka łyzek przecieru buraczanego.
Kluseczki;
Wszystkie składniki wymieszać dokładnie ze sobą a następnie zagnieść i wstawić do lodówki na około 10 minut. Nastepnie za pomocą dwóch łyzek formowac kluski i wrzucać je na lekko osolony wrzątek. Gotowac około 5 minut. Do ciasta już nie należy dodawać soli bo feta jest wystarczająco słona.
Kluseczki podawac z kremem buraczanym. Na wierzchu posypujemy pokrojonymi orzechami i natką pietruszki. Można róniez udekorować smietana.
Krem smiało możemy podac na uroczysty obiad, smakuje wyśmienicie.
Smacznego!
Kruche ciasto ze śliwkami, bezą i kruszonką.
Śliwki! Mmmmm..... Kto lubi?
W cieście smakują fantastycznie! Dziś na kruchym spodzie.
Składniki na ciasto;
4 szkl. mąki pszennej
5 żółtek
1 margaryna
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyzeczka amoniaku
0,5 szkl. cukru pudru
3 łyzki śmietany gęstej 18%
cukier waniliowy
1 kg. śliwek (jakie macie pod ręką)
cynamon
3 łyzki bułki tartej
2 kiśle o czerwonym kolorze (ja dałam wiśniowy)
1 szkl. cukru kryształu
5 białek
Kruszonka;
2 łyżki mąki
2 łyzki cukru kryształu
2 łyżki margaryny
Przygotowanie;
Z podanych składników wyrobić ciasto. Zawinąc w folie i chłodzić min. pół godz. Sliwki wypestkować i odsączyć na sitku.
Z białek ubic sztywną piane, dodać cukier i nadal ubijać. Dodać 2 kiśle (proszek) i dokładnie wymieszać.
Składniki kruszonki dokładnie ze sobą wymieszać. A następnie rozetrzeć w palcach aby powstała kruszonka. Jeśli robią nam się duze "grudy" wtedy dodać jeszcze odrobine mąki aby kruszonka miała konsystencje piasku.
Brytfanke o wymiarach 35- 25 cm. wyłozyc papierem do pieczenia. Natłuścic i posypać bułką tarta (1 łyzka). Ciasto wyjąc z lodówki, podzielić na dwie części. Jedną większą którą należy wyłozyć dno foremki.( a drugą mniejszą zostawić na dekoracyjne paski na wierzchu ciasta). Ciasto posypać bułką tarta (2 łyzki) na to wyłozyc sliwki. Miąższem do góry. Sliwki posypać delikatnie cynamonem. A na to wykładamy ubitą piane z białek. Z pozostałego ciasta formujemy wałeczki i układamy dekoracyjną kratke na pianie. Wierzch posypujemy kruszonką.
Ciasto wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180C i pieczemy ok. 50 min. Uważając aby za bardzo nam nie przypiekł się wierzch ciasta.
I to by było na tyle ;-)
Smacznego!
W cieście smakują fantastycznie! Dziś na kruchym spodzie.
Składniki na ciasto;
4 szkl. mąki pszennej
5 żółtek
1 margaryna
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyzeczka amoniaku
0,5 szkl. cukru pudru
3 łyzki śmietany gęstej 18%
cukier waniliowy
1 kg. śliwek (jakie macie pod ręką)
cynamon
3 łyzki bułki tartej
2 kiśle o czerwonym kolorze (ja dałam wiśniowy)
1 szkl. cukru kryształu
5 białek
Kruszonka;
2 łyżki mąki
2 łyzki cukru kryształu
2 łyżki margaryny
Przygotowanie;
Z podanych składników wyrobić ciasto. Zawinąc w folie i chłodzić min. pół godz. Sliwki wypestkować i odsączyć na sitku.
Z białek ubic sztywną piane, dodać cukier i nadal ubijać. Dodać 2 kiśle (proszek) i dokładnie wymieszać.
Składniki kruszonki dokładnie ze sobą wymieszać. A następnie rozetrzeć w palcach aby powstała kruszonka. Jeśli robią nam się duze "grudy" wtedy dodać jeszcze odrobine mąki aby kruszonka miała konsystencje piasku.
Brytfanke o wymiarach 35- 25 cm. wyłozyc papierem do pieczenia. Natłuścic i posypać bułką tarta (1 łyzka). Ciasto wyjąc z lodówki, podzielić na dwie części. Jedną większą którą należy wyłozyć dno foremki.( a drugą mniejszą zostawić na dekoracyjne paski na wierzchu ciasta). Ciasto posypać bułką tarta (2 łyzki) na to wyłozyc sliwki. Miąższem do góry. Sliwki posypać delikatnie cynamonem. A na to wykładamy ubitą piane z białek. Z pozostałego ciasta formujemy wałeczki i układamy dekoracyjną kratke na pianie. Wierzch posypujemy kruszonką.
Ciasto wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180C i pieczemy ok. 50 min. Uważając aby za bardzo nam nie przypiekł się wierzch ciasta.
I to by było na tyle ;-)
Smacznego!
poniedziałek, 14 września 2015
Pasta z wędzonej makreli.
Nigdy nie przepadałam za pastami do kanapek. Ale od kiedy spróbowałam tej - ciągle z nimi eksperymentuje. Ta smakuje fantastycznie - przynajmniej dla mnie ;-)
Składniki;
1 wędzona makrela (ok. 30 dag)
1 mała cebula
2 łyżki majonezu
2 łyżki keczupu
Przygotowanie;
Makrele przekroić na pół, delikatnie wyjąc wszystkie ości. Zawsze robie to powoli ponieważ później delektując się pastą na kanapce nie chce natrafić na ość która odbiera apetyt ;-).
Następnie widelcem rozgniatamy rybę do swojej ulubionej konsystencji. Cebule kroimy w drobną kostke, dodajemy do ryby. Majonez oraz keczup także, dokładnie mieszamy. I gotowe!
Smakuje pysznie! polecam jak najbardziej!
Smacznego!
Składniki;
1 wędzona makrela (ok. 30 dag)
1 mała cebula
2 łyżki majonezu
2 łyżki keczupu
Przygotowanie;
Makrele przekroić na pół, delikatnie wyjąc wszystkie ości. Zawsze robie to powoli ponieważ później delektując się pastą na kanapce nie chce natrafić na ość która odbiera apetyt ;-).
Następnie widelcem rozgniatamy rybę do swojej ulubionej konsystencji. Cebule kroimy w drobną kostke, dodajemy do ryby. Majonez oraz keczup także, dokładnie mieszamy. I gotowe!
Smakuje pysznie! polecam jak najbardziej!
Smacznego!
Zupa soczewicowa.
Soczewica - kolejne odkrycie! zupa grochowa w moim domu cieszy się wielką popularnością. Któregoś dnia zamiast łuskanego grochu który właśnie się skończył dodałam soczewice - czerwoną i to był bardzo dobry pomysł. Moim zdaniem to taka grochówka w lżejszym wydaniu ;-)
Składniki;
1 szklanka soczewicy czerwonej
1 puszka pomidorów, krojonych, bez skórki
1 laska zwyczajnej lub innej cienkiej kiełbasy
4 ziemniaki
1 liśc laurowy
2 ziela angielskie
sól, pieprz
marchewka, pietruszka
1 łyżka kuminu
1 łyzeczka suszonego majeranku
pół łyżeczki oregano i tymianku
2 łyzki oleju
Przygotowanie;
Marchew i pietruszkę obrac, pokroić w kostke i wrzucić do garnka. Zalac 2 litrami wody. Dodac lisc i ziele angielskie. Gotowac kilka minut a następnie dodac dobrze wypłukaną soczewice oraz pomidory z puszki. Ziemniaki obrac, pokroić w kostke. Jednak z dodawaniem wstrzymać się do czasu az soczewica będzie na pół miekka. Kiełbase obrać ze skóry, pokroić i przyrumienić na patelni na oleju. Do zupy dodac ziemniaki, gotowac do miękkości. Doprawić do smaku solą, pieprzem oraz pozostałymi ziołami. Na samym końcu dodać podsmażoną kiełbase. Wymieszac i gotowe.
W trakcie gotowania należy uzupełnić ilośc wody do odpowiadającej nam konsystencji.
Smacznego!
Składniki;
1 szklanka soczewicy czerwonej
1 puszka pomidorów, krojonych, bez skórki
1 laska zwyczajnej lub innej cienkiej kiełbasy
4 ziemniaki
1 liśc laurowy
2 ziela angielskie
sól, pieprz
marchewka, pietruszka
1 łyżka kuminu
1 łyzeczka suszonego majeranku
pół łyżeczki oregano i tymianku
2 łyzki oleju
Przygotowanie;
Marchew i pietruszkę obrac, pokroić w kostke i wrzucić do garnka. Zalac 2 litrami wody. Dodac lisc i ziele angielskie. Gotowac kilka minut a następnie dodac dobrze wypłukaną soczewice oraz pomidory z puszki. Ziemniaki obrac, pokroić w kostke. Jednak z dodawaniem wstrzymać się do czasu az soczewica będzie na pół miekka. Kiełbase obrać ze skóry, pokroić i przyrumienić na patelni na oleju. Do zupy dodac ziemniaki, gotowac do miękkości. Doprawić do smaku solą, pieprzem oraz pozostałymi ziołami. Na samym końcu dodać podsmażoną kiełbase. Wymieszac i gotowe.
W trakcie gotowania należy uzupełnić ilośc wody do odpowiadającej nam konsystencji.
Smacznego!
sobota, 12 września 2015
Gotowana kukurydza z masełkiem koperkowym.
Kukurydzę odkryłam całkiem nie dawno! tak, trochę wstyd się do tego przyznać, ale jakos nie miałam okazji jej wcześniej jeść.(oczywiście chodzi o taką postać kukurydzy ;-)) Jak dla mnie fajna przekąska a córka jadłaby ją każdego dnia!
Przygotowanie to żadna filozofia i pewnie każdemu znana, ale może komuś akurat się przyda a ja zapełniam kolejną kartkę mojego przepiśnika ;-)
Składniki;
2 kolby kukurydzy
ok. 1 łyżka soli ( odrobine z tego zostawiamy do ewentualnego przyprawienia ugotowanej kukurydzy)
1 łyżka cukru
masło ok. 5 dag
1 łyżka posiekanego drobno koperku
Przygotowanie;
Kukurydze obieramy z liści i "włosów". Wrzucamy do garnka i zalewamy wodą aby kolby były zakryte.( mimo iż będą ciągle wypływać do wierzchu ;-) ) Do wody dodaje sól i cukier. Gotuje do miękkości, czyli ok 15-20 min.) Najlepiej w trakcie gotowania wydłubać jedno ziarenko widelcem i sprawdzić czy już jest ok.
Masło ogrzewamy do temperatury pokojowej i mieszamy z pokrojonym koperkiem. Kukurydze podaje z tym właśnie masełkiem. (nabieram na nóż i rozsmarowuje na ciepłej kolbie) Smakuje wybornie! Jeśli jest taka potrzeba, kolby kukurydzy dodatkowo oprószamy solą.
Smacznego!
Przygotowanie to żadna filozofia i pewnie każdemu znana, ale może komuś akurat się przyda a ja zapełniam kolejną kartkę mojego przepiśnika ;-)
Składniki;
2 kolby kukurydzy
ok. 1 łyżka soli ( odrobine z tego zostawiamy do ewentualnego przyprawienia ugotowanej kukurydzy)
1 łyżka cukru
masło ok. 5 dag
1 łyżka posiekanego drobno koperku
Przygotowanie;
Kukurydze obieramy z liści i "włosów". Wrzucamy do garnka i zalewamy wodą aby kolby były zakryte.( mimo iż będą ciągle wypływać do wierzchu ;-) ) Do wody dodaje sól i cukier. Gotuje do miękkości, czyli ok 15-20 min.) Najlepiej w trakcie gotowania wydłubać jedno ziarenko widelcem i sprawdzić czy już jest ok.
Masło ogrzewamy do temperatury pokojowej i mieszamy z pokrojonym koperkiem. Kukurydze podaje z tym właśnie masełkiem. (nabieram na nóż i rozsmarowuje na ciepłej kolbie) Smakuje wybornie! Jeśli jest taka potrzeba, kolby kukurydzy dodatkowo oprószamy solą.
Smacznego!
czwartek, 10 września 2015
Bakłażanowe wachlarze.
Bakłażana jadłam może raz, dwa i to był składnik musaki. Postanowiłam spróbowąc go jeszcze raz i tym razem bez zbędnych dodatków aby w pełni wyczuć jego smak.
Hmm... i chyba to było smaczne! ;-)
Kto ciekawy? - zapraszam po przepis.
Składniki;
Hmm... i chyba to było smaczne! ;-)
Kto ciekawy? - zapraszam po przepis.
Składniki;
2 małe bakłażany
1 cebula
ok. 4 łyżki oliwy
1 pomidor
2 ząbki czosnku
garść oliwek
pół papryki ( kolor dowolny)
suszona lub świeża bazylia
Przygotowanie;
Na patelni rozgrzać 2 łyzki oliwy, dodajemy drobno posiekaną cebule i chwile smażymy, dodajemy pokrojoną w kostke paprykę. Dokładnie mieszamy i smażymy jeszcze 3-4 minuty. Doprawiamy solą i pieprzem a także suszona bazylia. Odstawiamy.
Bakłazany myjemy i kroimy wzdłuż na 6-7 plastrów, grubości ok 1 cm. ale tak aby nie przeciąc ich do samego końca. Bakłazana delikatnie rozchylamy i pomiedzy wkładamy po plasterku pomidora. Na wierzchu rzucamy pokrojony drobno czosnek i oliwki. Układamy je w naczyniu zaroodpornym. Posypujemy jeszcze solą i pieprzem i skraplamy oliwa. Naczynie wstawiamy do piekarnika. Pieczemy około 35 min. w temp. 200C. az bakłażany będą miękkie. Po wyjęciu możemy oprószyć zielonym koperkiem lub swieża bazylia. Podajemy okraszone duszoną wczesniej cebulką z papryką.
Smacznego!
Placki ziemniaczane po węgiersku.
Nie wiem dlaczego do tej pory żyłam z przekonaniem, ze placki ziemniaczane to cały dzień roboty ;-)
Hmm... może dlatego ze kiedyś nie mieliśmy do dyspozycji tylu sprzętów kuchennych które nam ułatwiały w pracy. Zrobienie placków to naprawdę żadna filozofia , spróbujcie sami.
Składniki na placki;
1 kg ziemniaków
2-3 łyzki mąki ziemniaczanej
1 jajko
1 cebula
2 ząbki czosnku
sól, pieprz
2 łyżki śmietany.
Składniki na gulasz;
40 dag łopatki wieprzowej
2 papryki czerwone
mielona papryka słodka lub ostra (jaką kto woli)
łyżka smalcu
sól, pieprz
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 marchewka
ziele angielskie , lisc laurowy
Olej do smażenia placków.
Przygotowanie;
Mięso opłukać i pokroić w średniej wielkości kostke. Oprószyć mąką i podsmażyć na oleju. Dodać cebule pokrojoną w piórka i jeszcze chwile smażyć. Przełożyć do większego garnka,zalać wodą aby przykrywała mięso. Dodać paprykę pokrojoną w kostke, marchewke również w kostke. Dorzucić ziele i liśc laurowy, dusic na małym ogniu. Kiedy mięso będzie miękkie ( czyli po ok. 50min) doprawić do smaku mieloną papryką , solą i pieprzem. Dodać także zmiażdżone ząbki czosnku.
Gulasz należy mieszac co jakiś czas w trakcie gotowania ponieważ może się przypalać, dolewać także po odrobinie wody w trakcie kiedy jej nadmiar nam wyparuje.
Ziemniaki obrać a następnie zetrzeć na tarce. (Jeśli nasze ziemniaki są zbyt wodniste wtedy odlać większość powstałego soku. Można sok odstawić na jakiś czas w misce a po chwili go odlac delikatnie- a powstały krochmal dodać do startych ziemniaków) dodać jajko, mąkę ziemniaczaną, sól, pieprz a także startą cebule i czosnek. Wszystko dokładnie wymieszać. Ja dodatkowo dodaję 2 łyżki gęstej śmietany 18%, dzięki temu zabiegowi masa ziemniaczana nie ciemnieje.
Na patelni rozgrzać ok 2-3 łyżki oleju. Ale ilość oleju zależy od wielkości patelni. Ja placki piekłam na małej patelni do "pankejków"
Na rozgrzany olej wkładamy porcje masy , wyrównujemy i pieczemy az uzyskają złoty kolor. Po tym czasie przewracamy na drugą strone i postępujemy tak samo.
Zawsze pierwszy placek robie mniejszy a właściwie smażę maleńką porcje aby sprawdzić czy moja masa jest dobrze doprawiona. Dzięki temu zawsze w trakcie można dodatkowo doprawić ;-)
Placki podajemy z gulaszem.
Smacznego!
Hmm... może dlatego ze kiedyś nie mieliśmy do dyspozycji tylu sprzętów kuchennych które nam ułatwiały w pracy. Zrobienie placków to naprawdę żadna filozofia , spróbujcie sami.
Składniki na placki;
1 kg ziemniaków
2-3 łyzki mąki ziemniaczanej
1 jajko
1 cebula
2 ząbki czosnku
sól, pieprz
2 łyżki śmietany.
Składniki na gulasz;
40 dag łopatki wieprzowej
2 papryki czerwone
mielona papryka słodka lub ostra (jaką kto woli)
łyżka smalcu
sól, pieprz
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 marchewka
ziele angielskie , lisc laurowy
Olej do smażenia placków.
Przygotowanie;
Mięso opłukać i pokroić w średniej wielkości kostke. Oprószyć mąką i podsmażyć na oleju. Dodać cebule pokrojoną w piórka i jeszcze chwile smażyć. Przełożyć do większego garnka,zalać wodą aby przykrywała mięso. Dodać paprykę pokrojoną w kostke, marchewke również w kostke. Dorzucić ziele i liśc laurowy, dusic na małym ogniu. Kiedy mięso będzie miękkie ( czyli po ok. 50min) doprawić do smaku mieloną papryką , solą i pieprzem. Dodać także zmiażdżone ząbki czosnku.
Gulasz należy mieszac co jakiś czas w trakcie gotowania ponieważ może się przypalać, dolewać także po odrobinie wody w trakcie kiedy jej nadmiar nam wyparuje.
Ziemniaki obrać a następnie zetrzeć na tarce. (Jeśli nasze ziemniaki są zbyt wodniste wtedy odlać większość powstałego soku. Można sok odstawić na jakiś czas w misce a po chwili go odlac delikatnie- a powstały krochmal dodać do startych ziemniaków) dodać jajko, mąkę ziemniaczaną, sól, pieprz a także startą cebule i czosnek. Wszystko dokładnie wymieszać. Ja dodatkowo dodaję 2 łyżki gęstej śmietany 18%, dzięki temu zabiegowi masa ziemniaczana nie ciemnieje.
Na patelni rozgrzać ok 2-3 łyżki oleju. Ale ilość oleju zależy od wielkości patelni. Ja placki piekłam na małej patelni do "pankejków"
Na rozgrzany olej wkładamy porcje masy , wyrównujemy i pieczemy az uzyskają złoty kolor. Po tym czasie przewracamy na drugą strone i postępujemy tak samo.
Zawsze pierwszy placek robie mniejszy a właściwie smażę maleńką porcje aby sprawdzić czy moja masa jest dobrze doprawiona. Dzięki temu zawsze w trakcie można dodatkowo doprawić ;-)
Placki podajemy z gulaszem.
Smacznego!
wtorek, 8 września 2015
Jabłkowa tarta tatin.
Szarlotki, jabłeczniki, tarty z jabłkami to wszystko smakuje zawsze przepysznie! I są to chyba ciasta które zawsze wychodzą, czy mam racje?!
A więc zapraszam!
Składniki na ciasto;
200 g mąki
30 g cukru pudru
szczypta soli
100 g masła
1 jajko
Składniki na nadzienie;
40 g masła
60 g cukru
3- 4 jabłka ( obrane i pokrojone w krązki bez gniazd nasiennych)
cynamon do smaku
Mąkę przesiać na stolnicę , dodac cukier, sól, masło pokrojone w kosteczkę. Na końcu dodac jajko i zagnieść ciasto. Owinąc w folie i schładzać w lodówce około pół godz.
W tym czasie przygotowujemy nadzienie. Na patelnie wsypujemy cukier a gdy zacznie lekko się karmelizowac dodajemy masło. Po chwili wrzucamy jabłka i dusimy około 5 minut. Przekładamy je do formy na tarte.Po wierzchu posypujemy cynamonem. ( ja użyłam ceramicznej). Ciasto wyjąc z lodówki i rozwałkować na placek o średnicy nieco większej niż foremka. Ciasto wyłożyć na wierzch jabłek. (ja nawinęłam je na wałek a potem przełożyłam na forme) Na wierzchu należy ponakłuwać widelcem, aby para mogła gdzies uchodzić ;-) Ciasto wkłądamy do piekarnika nagrzanego do 200 C. Pieczemy około 20 min. a następnie temp. zmniejszamy do 160C i pieczemy jeszcze 15- 20 min. Gorące ciasto przykrywamy płaskim talerzem i odwracając forme przekładamy ciasto na talerz.
Smacznego!
Mnie najlepiej smakuje na ciepło.
A więc zapraszam!
Składniki na ciasto;
200 g mąki
30 g cukru pudru
szczypta soli
100 g masła
1 jajko
Składniki na nadzienie;
40 g masła
60 g cukru
3- 4 jabłka ( obrane i pokrojone w krązki bez gniazd nasiennych)
cynamon do smaku
Mąkę przesiać na stolnicę , dodac cukier, sól, masło pokrojone w kosteczkę. Na końcu dodac jajko i zagnieść ciasto. Owinąc w folie i schładzać w lodówce około pół godz.
W tym czasie przygotowujemy nadzienie. Na patelnie wsypujemy cukier a gdy zacznie lekko się karmelizowac dodajemy masło. Po chwili wrzucamy jabłka i dusimy około 5 minut. Przekładamy je do formy na tarte.Po wierzchu posypujemy cynamonem. ( ja użyłam ceramicznej). Ciasto wyjąc z lodówki i rozwałkować na placek o średnicy nieco większej niż foremka. Ciasto wyłożyć na wierzch jabłek. (ja nawinęłam je na wałek a potem przełożyłam na forme) Na wierzchu należy ponakłuwać widelcem, aby para mogła gdzies uchodzić ;-) Ciasto wkłądamy do piekarnika nagrzanego do 200 C. Pieczemy około 20 min. a następnie temp. zmniejszamy do 160C i pieczemy jeszcze 15- 20 min. Gorące ciasto przykrywamy płaskim talerzem i odwracając forme przekładamy ciasto na talerz.
Smacznego!
Mnie najlepiej smakuje na ciepło.
poniedziałek, 7 września 2015
Sok z owocu czarnego bzu.
Dziś zapraszam Was po przepis na pyszny i zdrowy sok z owoców czarnego bzu.
Należy pamiętać,ze spożywanie owoców na surowo jest zabronione! Zawierają one w sobie toksyczny składnik zwany sambunigryną, jednak pod wpływem gotowania czy też suszenia składnik ten ulega rozkładowi i wtedy bez żadnych obaw możemy delektować się przepysznymi sokami czy innymi przetworami.
Sok który ja zrobiłąm dodaję do herbaty lub po prostu do wody. Czarny bez ma wiele dobroczynnych właściwości min. działa napotnie czy też przeciwgorączkowo. Czarny bez ma także właściwości przeciwzapalne więc płukanki są idealne do płukania chorego gardła czy okładów przy zapaleniu spojówek.
Tak czy siak ;-) ten owoc to kopalnia witamin. A czy tak rzeczywiście jest sprawdźcie sami.
Składniki;
2 kg owoców czarnego bzu
1 kg cukru
sok z 2 cytryn
ok. pół szkl. wody
Przygotowanie;
Owoce należy oderwać z kiści a następnie dokładnie umyć. Wsypać do garnka, wlac ok pół szkl. wody i gotować około 10 min. Do momentu aż owoce zaczną pękać. Ja aby jak najwięcej "wydusić" z nich soku podczas gotowania, ugniotłam je tłuczkiem do ziemniaków. Po tym czasie garnek odstawiamy i studziny. W tym czasie przygotowujemy słoiki czy butelki do których zamierzamy przelać sok. Potrzebować też bedziemy pieluchy tetrowej lub bardzo gęstej firanki. Ja używałam firanki. Kiedy owoce już wystygną, porcjami wykładamy je na firanke a następnie mocno wyciskamy, aby uzyskac jak najwięcej soku. Możemy także owoce przecierać przez sitko, wtedy odejdątylko pestki a wiekszsc owocu nam zostanie. Jednak wtedy nie będzie to już sok a raczej galaretka. Ale wybór zostawiam Wam. Kiedy owoce już dokładnie wyciśniemy, sok wlewamy do garnka. Wsypujemy cukier i gotujemy kilka minut. Sprawdzamy smak, bo może się okazac ze podana ilość cukru dla kogoś będzie mało wystarczająca. Dla mnie była to dobra proporcja. Na samym końcu wlewamy sok z cytryny. Mieszamy i gotowe. Ja do słoików wlewam lekko przestudzony a następnie pasteryzuje około 10 min. (Pasteryzowac czyli gotować słoiki w wodzie która sięga do 3/4 wysokości słoika. Dodatkowo dno garnka wykładam scierczką aby słoiki nie stykały się bezpośrednio z dnem, gar przykrywam pokrywką) Po wyjęciu ustawiam słoiki do góry dnem.
Zimą czy jesienią dodaje po 2 łyżeczki do herbaty, pycha....
Smacznego!
W tym roku bez nie obrodził jak w ubiegłym ,ale mimo to udało się zebrać trochę owoców.
Należy pamiętać,ze spożywanie owoców na surowo jest zabronione! Zawierają one w sobie toksyczny składnik zwany sambunigryną, jednak pod wpływem gotowania czy też suszenia składnik ten ulega rozkładowi i wtedy bez żadnych obaw możemy delektować się przepysznymi sokami czy innymi przetworami.
Sok który ja zrobiłąm dodaję do herbaty lub po prostu do wody. Czarny bez ma wiele dobroczynnych właściwości min. działa napotnie czy też przeciwgorączkowo. Czarny bez ma także właściwości przeciwzapalne więc płukanki są idealne do płukania chorego gardła czy okładów przy zapaleniu spojówek.
Tak czy siak ;-) ten owoc to kopalnia witamin. A czy tak rzeczywiście jest sprawdźcie sami.
Składniki;
2 kg owoców czarnego bzu
1 kg cukru
sok z 2 cytryn
ok. pół szkl. wody
Przygotowanie;
Owoce należy oderwać z kiści a następnie dokładnie umyć. Wsypać do garnka, wlac ok pół szkl. wody i gotować około 10 min. Do momentu aż owoce zaczną pękać. Ja aby jak najwięcej "wydusić" z nich soku podczas gotowania, ugniotłam je tłuczkiem do ziemniaków. Po tym czasie garnek odstawiamy i studziny. W tym czasie przygotowujemy słoiki czy butelki do których zamierzamy przelać sok. Potrzebować też bedziemy pieluchy tetrowej lub bardzo gęstej firanki. Ja używałam firanki. Kiedy owoce już wystygną, porcjami wykładamy je na firanke a następnie mocno wyciskamy, aby uzyskac jak najwięcej soku. Możemy także owoce przecierać przez sitko, wtedy odejdątylko pestki a wiekszsc owocu nam zostanie. Jednak wtedy nie będzie to już sok a raczej galaretka. Ale wybór zostawiam Wam. Kiedy owoce już dokładnie wyciśniemy, sok wlewamy do garnka. Wsypujemy cukier i gotujemy kilka minut. Sprawdzamy smak, bo może się okazac ze podana ilość cukru dla kogoś będzie mało wystarczająca. Dla mnie była to dobra proporcja. Na samym końcu wlewamy sok z cytryny. Mieszamy i gotowe. Ja do słoików wlewam lekko przestudzony a następnie pasteryzuje około 10 min. (Pasteryzowac czyli gotować słoiki w wodzie która sięga do 3/4 wysokości słoika. Dodatkowo dno garnka wykładam scierczką aby słoiki nie stykały się bezpośrednio z dnem, gar przykrywam pokrywką) Po wyjęciu ustawiam słoiki do góry dnem.
Zimą czy jesienią dodaje po 2 łyżeczki do herbaty, pycha....
Smacznego!
W tym roku bez nie obrodził jak w ubiegłym ,ale mimo to udało się zebrać trochę owoców.
piątek, 4 września 2015
Orzechowe kulki.
Kulki orzechowe ładnie się prezentują i tez wyśmienicie smakują. Możemy przygotować je także z kruchego ciasta które akurat nam lekko podeschło i nikt już nie ma ochoty go jeść ;-)
Ja użyłam orzechów brazylijskich ale Wy macie pole do popisu. Bakalii w końcu mamy pod dostatkiem.
Składniki;
30 dag herbatników ( możemy czesc zamienic na biszkopty lub na kruche ciaseczka )
3 łyzki masła
100 ml mleka
2 łyzki kakao
3 łyzki dżemu wiśniowego
Polewa;
pół kostki margaryny (ok.15 dag)
4 łyzki cukru pudru
2 łyzki mleka
pół szklanki zmielonych orzechów brazylijskich
Ciastka należy drobno rozkruszyć. W garnuszku rozpuscic masło, dodac mleko oraz kakao. Zagotowac. Dodac rozkruszone ciastka i dzem. Mase dokładnie wymieszać i odstawić do ostygnięcia. Uformowac kulki wielkości orzecha włoskiego lub nieco większe. Z podanych składników zrobić polewe, lekko ja przestudzić i obtaczać w niej kulki a następnie obtoczyć w zmielonych orzechach. Kulki równiez możemy podac bez dodatkowego obtaczania w polewie tylko w samych orzechach, zawsze to trochę mniej kalorii ;-)
ps. jeśli masa wyjdzie nam za luźna wtedy należy dodać więcej pokruszonych ciasteczek.
Miłego słodkiego dnia!
Ja użyłam orzechów brazylijskich ale Wy macie pole do popisu. Bakalii w końcu mamy pod dostatkiem.
Składniki;
30 dag herbatników ( możemy czesc zamienic na biszkopty lub na kruche ciaseczka )
3 łyzki masła
100 ml mleka
2 łyzki kakao
3 łyzki dżemu wiśniowego
Polewa;
pół kostki margaryny (ok.15 dag)
4 łyzki cukru pudru
2 łyzki mleka
pół szklanki zmielonych orzechów brazylijskich
Ciastka należy drobno rozkruszyć. W garnuszku rozpuscic masło, dodac mleko oraz kakao. Zagotowac. Dodac rozkruszone ciastka i dzem. Mase dokładnie wymieszać i odstawić do ostygnięcia. Uformowac kulki wielkości orzecha włoskiego lub nieco większe. Z podanych składników zrobić polewe, lekko ja przestudzić i obtaczać w niej kulki a następnie obtoczyć w zmielonych orzechach. Kulki równiez możemy podac bez dodatkowego obtaczania w polewie tylko w samych orzechach, zawsze to trochę mniej kalorii ;-)
ps. jeśli masa wyjdzie nam za luźna wtedy należy dodać więcej pokruszonych ciasteczek.
Miłego słodkiego dnia!
czwartek, 3 września 2015
Najprostsza sałatka śledziowa.
Dziś zapraszam Was na sałatkę śledziową którą prawie każdy zna. Robie ja wtedy kiedy chce podac coś na szybko i bez wielkiej filozofii. Fajna na kolacje i nie tylko. Kto zna ? a może coś jeszcze dodajecie do takiej sałatki? chętnie poznam Wasze przepisy!
Składniki;
4 ziemniaki ugotowane w mundurkach
4 filety śledziowe lekko solone
1 czerwona cebula
3 ogórki kiszone
sól, pieprz
2 łyzki majonezu
1 łyzka musztardy
Ziemniaki obrac i pokroić w wieksza kostke, sledzie opłukać i pokroić w cienkie paski.(jeśli używacie mocno solonych śledzi wtedy warto je namoczyć na około pół godz. wszystko zależy od tego jak mocno solne śledzie lubicie) Cebule w kostke, można zostawić kilka plasterków do dekoracji. Ogórki również kroimy w kostke. Wszystkie składniki ze sobą łączymy i mieszamy delikatnie z sosem majonezowo - musztardowym. Doprawiamy do smaku.
Smacznego!
wtorek, 1 września 2015
Szarlotka z serem i żurawiną.
Dziś kolejny przepis na ciasto z jabłkami, warte wypróbowania. A ci co lubią i jabłka i ser nie będą zawiedzeni! A więc miłego pichcenia ;-)
Składniki;
Składniki;
2,5 szkl. mąki
2 żołtka
3 łyzki smietany
20 dag masła( może tez być margaryna)
2 łyzki cukru
odrobina soli
40 dag białego sera
1/4 szkl. cukru
1 jajko oraz białka które zostały z przygotowania ciasta
1 łyzeczka olejku waniliowego
garść zurawiny
3 jabłka
1/3 szkl. cukru
1 łyzeczka cynamonu
Zurawina do dekoracji i cukier puder
Z podanych składników wyrabiamy ciasto, zawijamy w folie i wkładamy na pół godziny do lodówki a w tym czasie przygotowujemy nadzienie.
Tortownice o rozmiarze 26 Cm. smarujemy masłem, dno wykładamy papierem do pieczenia , smarujemy masłem i posypujemy kasza manna. Ciasto dzielimy na dwie części, jedna rozwałkowujemy i wykładamy nią dno oraz brzegi. Ser mieszamy z jajkami , cukrem oraz olejkiem na gładka mase. Ja uzyłam blendera. Na końcu do masy serowej dodajemy garść żurawiny. Wylewamy do tortownicy. Jabłka kroimy w drobna kostke, mieszamy z cukrem oraz cynamonem i wykładamy na ser. Druga połowe ciasta wałkujemy i wykrawamy paseczki które dekoracyjnie układamy na wierzchu. Ciasto wkładamy do nagrzanego piekarnika do 180 C i pieczemy około godz.
Po ostudzeniu ciasto posypujemy cukrem pudrem i dekorujemy zurawiną.
Smacznego!