poniedziałek, 30 listopada 2020

Idą Święta. O Bożym Narodzeniu, Mikołaju i tradycjach świątecznych na świecie. Nowe uzupełnione wydanie. Recenzja książki.

 Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta... spokojnie możemy tak zaśpiewać bo to już całkiem nie daleko. Ale zanim one nadejdą przygotujmy się do nich wyjątkowo. A pomoże nam w tym wspaniała książka Moniki Utnik Strugały - Idą Święta. O Bożym Narodzeniu, Mikołaju i tradycjach świątecznych na świecie. To nowe rozszerzone wydanie książki, o wcześniejszym wydaniu możecie poczytać Tutaj 


A teraz zasadnicze pytanie - czy można sobie wyobrazić zimę bez Bożego Narodzenia, pełnego zapachów, smaków i niezapomnianych tradycji? Nie! Ale czy wszystkie tradycje świąteczne znamy i czy wszystkie są takie same na całym świecie? 
W książce przeczytamy o święcie światła, o kalendarzu adwentowym który w wielu domach zostanie otwierany już od jutra. Adwent z łaciny adventus oznacza "przyjście, przybycie" To czas radosnego oczekiwania na narodziny Pana Jezusa. Zaczyna się w czwartą niedzielę poprzedzającą Boże Narodzenie i trwa do Wigilii. W tym czasie ludzie przygotowują się na jedno z najważniejszych wydarzeń w religii chrześcijańskiej. W kościołach w dni powszednie odprawiane są roraty... O tym znajdziecie wiele informacji, które dorośli również z chęcią przeczytają... To jedna z wielu opowieści których w książce jest ponad 30. 





Czasami pewnie zastanawiacie się kto tak naprawdę roznosi prezenty. Czy jest to tylko odziany na czerwono staruszek? W niektórych krajach tym przywilejem cieszy się zupełnie kto inny. A kto? Tego Wam nie zdradzę, zepsułabym całą radość czytania tej cudownej książki która każdego dnia dzięki swym opowieściom przybliża nas do jakże radosnego czasu którym jest Boże Narodzenie. 
Przeczytamy także o tym dlaczego organizuje się bożonarodzeniowe jarmarki? kto wymyślił pierwsze szklane bombki? Przeczytacie także o świątecznych roślinach, pierwszej gwiazdce a nawet Dziadku do Orzechów. 
To wydanie zostało uzupełnione o kilka nowych opowiadań m.in. o Chanuce, bożonarodzeniowych hitach filmowych i muzycznych, o chińskim nowym roku a także znajdziemy słowa znanych kolęd. 




Jestem przekonana, że jeśli ktoś tę książkę weźmie do rak, szybko jej się nie pozbędzie.
To zimowy hit, śmiem powiedzieć że także świąteczny i prezentowy. Bo ta książka to idealny pomysł na prezent i to nie tylko dla dzieci, serio! 

Tytuł; Idą Święta. O Bożym Narodzeniu, Mikołaju i tradycjach świątecznych na świecie. 
Autor; Monika Utnik- Strugała.
Wydawnictwo - Nasza Księgarnia
Rok wydania; 2020 rok
Oprawa - Twarda
Ilość stron- 176 stron



Polecam!



niedziela, 29 listopada 2020

Spaghetti bolognese z dodatkiem różowego wina.

 Kochani! dziś romantyczny obiad z winem i to nie byle jakim bo od Winiarni Zamojskiej.Prosto z Roztocza. Na obiad dziś co? a no dziś spaghetti bolognese! Sos pomidorowy na bazie różowego wina a mianowicie wina gruszkowego z dodatkiem czarnej porzeczki to strzał w dziesiątkę. Wino porzeczkowe daje intensywny kolor i kwasowość, a gruszka domyka smak swoją łagodnością, świeżością i delikatną słodyczą. Wyczuwalne, oryginalne świeże aromaty czarnej porzeczki i zachwycający słodki aromat gruszek. Klasyczny, dobrze zbilansowany róż, z kwiatowym i orzeźwiającym finałem. Jest to subtelne, bardzo eleganckie wino na najlepsze momenty. To półsłodkie wino idealnie pasuje do ryb, przystawek, delikatnych pasztetów drobiowych, deserów i jak najbardziej do makaronów. Dlatego dziś moja propozycja podania wygląda właśnie tak. 

Ale w ofercie win zamojskich znajdziecie wiele innych, które podacie z każdym innym daniem, począwszy od dziczyzny a kończąc na rybach i słodkich tortach. 


Składniki;

Składniki;
50 dag makaronu spaghetti
1 cebula drobno posiekana
2 rozgniecione ząbki czosnku
1 obrana marchew i starta na tarce
3/4 szkl. wina różowego od winiarni zamojskiej
50 dag mielonej łopatki wieprzowej
400 ml posiekanych pomidorów  z puszki
3 łyżki przecieru pomidorowego
2 łyżeczki suszonego oregano
1 łyżeczka suszonej bazylii
sól i pieprz do smaku
2-3  łyżki oliwy
1 łyżka miodu
ser parmezan do dekoracji
bazylia do dekoracji

Przygotowanie;
Oliwę rozgrzać na patelni i zeszklić cebulę. Następnie dodać marchew, suszoną bazylię i oregano. Smażyć parę minut. Dołożyć mięso mielone i na ostrym ogniu smażyć do momentu aż mięso zbrązowieje, następnie dodać pomidory i wlać wino. Wymieszać i zagotować. Zmniejszyć płomień i dusić około 40 min. Po tym czasie dołożyć koncentrat pomidorowy i starty czosnek , doprawić solą i pieprzem. Dodać też miód aby złagodzić kwaśność pomidorów Makaron ugotować al dente w osolonej wodzie z łyżką oliwy. Spaghetti wyłożyć na talerze po wierzchu polać sosem, posypać serem oraz udekorować bazylią. Podawać.





Wino oczyszcza krew, dobra krew sprowadza dobry humor, dobry humor wywołuje poczciwe myśli, poczciwe myśli wywołują zacne uczynki, a zacne uczynki prowadzą człowieka do nieba. 

Ergo; Dobre wino prowadzi człowieka do nieba. 

- George Bidwell




Smacznego!

#WPoszukiwaniuPrawdziwegoSmaku

#WParzeZWinem

#projekttrnd


sobota, 28 listopada 2020

Szybkie babeczki z kawałkami czekolady.

 Muffiny to najszybsze babeczki świata. Jeśli nachodzi nas ochota na coś słodkiego wtedy przygotowuje właśnie muffiny. Różne, przeróżne, wszystkie wychodzą smaczne. Te zrobiła własnoręcznie moja 10 letnia córka, więc są dziecinnie łatwe. 

Zapraszam.



Składniki;
30 dag mąki pszennej
10 dag cukru trzcinowego
2 łyżeczki esencji waniliowej
2 jajka
150ml gazowanej wody mineralnej
100 ml oleju lub rozpuszczonego masła
1 łyżeczka proszku do pieczenia
10 dag posiekanej czekolady
 
Przygotowanie;
W jednej misce wymieszać sypkie składniki tj. mąkę i proszek. W drugiej misce łączymy ze sobą wodę, olej, jajka, wanilię a także cukier. Dokładnie mieszamy. Dodajemy suche składniki, mieszamy tylko do połączenia składników. Na samym końcu wsypujemy posiekaną czekoladę. Foremkę na muffiny wykładamy papilotami i nakładamy do 3/4 wysokości ciasta do każdej papilotki. Piekarnik nagrzewamy do temp. 180C i pieczemy babeczki około 30 min. do suchego patyczka. 



Smacznego!

czwartek, 26 listopada 2020

Nie byłaś grzeczna w tym roku. Anna Langner. Recenzja książki.

 Świąteczny klimat już czuć w powietrzu, podobnie jest w książce o której Wam opowiem kilka słów. Mowa tutaj o powieści Anny Langner - Nie byłaś grzeczna w tym roku. Główną bohaterką jest Dorota, to baristka w osiedlowej kawiarni. W ciągu dnia pracuje w niej, ale wieczorem zrzuca uniform i wymienia go na ekskluzywną i  seksowną bieliznę. Aby powiązać koniec z końcem po nocach pracuje jako camgirl. Staje się wtedy Mademoiselle D. bohaterką serwisu z sekskamerkami. Praca nie jest łatwa, ale dzięki niej może żyć na lepszym poziomie niż jej siostra która samotnie wychowuje syna a także ma problemy z alkoholem i pieniędzmi... 

Pewnego dnia do kawiarni przychodzi tajemniczy mężczyzna, który okazał się być niezłym dupkiem. Dorota nie miała pojęcia, że los postawi go jeszcze wiele razy na jej drodze... A dodatkowo mężczyzna okaże się jej niedalekim sąsiadem. 


On udaje, że jest spełniony, trwoniąc pieniądze na łatwe przyjemności, traktując przy tym ludzi z góry. Okaże się jednak, ze pod grubą skorupą znajduje się  miękkie serce. Pomaga innym wcale się tym nie afiszując. 
Coraz częściej przychodzi na kawę do kawiarni w której pracuje Dorota. Przychodzi ze względu na pyszną kawę, czy może ze względu na kobietę? 
Ona dowiedziawszy się, że w tym roku za pyskówki z klientem nie dostanie świątecznej premii decyduje się na przekroczenie kolejnego kroku podczas nagrań z klientami. Nie mając pieniędzy godzi się na spotkania sam na sam z klientem. Zmusił ją do tego  aby zdjęła maskę i pokazała twarz... obiecała sobie, ze  nigdy tego nie zrobi. Jednak klient płaci więc wymaga...
Czy kolejnym krokiem będzie spotkanie w realu? Czy grozi jej niebezpieczeństwo? i jak dalej potoczy się znajomość Norberta i Doroty?
Tego wszystkiego dowiecie się z tej wciągającej, pełnej zwrotów akcji książki. Jest kilka wątków, jednak najważniejszy to Norbert i Dorota. Czasami wcina się starsza pani, siostra Doroty czy też jej siostrzeniec... ale czyta się ja bardzo szybko i z ciągłym zainteresowaniem. To typowo kobieca literatura, pełna romansów, miłosnych uniesień i dylematów. Więcej z tej kategorii i to z ogromnymi rabatami kupicie księgarni internetowej Taniaksiążka.pl
Mnie urzekła, polecam w 100%.
To świetny pomysł na prezent świąteczny! 




Tytuł; Nie byłaś grzeczna w tym roku.
Autor; Anna Langner
Wydawnictwo; Wydawnictwo kobiece.
Rok wydania; 2020 rok
Ilość stron; 386 stron
Okładka; Miękka 



Ciasto czekoladowo bananowe z orzechami i jagodami goji.

 A dziś mam dla Was pyszne i jakże szybkie ciasto. Jeśli nie wiecie co zrobić z zalegającymi bananami, to ciasto jest idealne do tego aby je zużyć. To taki chlebek bananowy w wersji ekskluzywnej...

Zapraszam! 



Składniki;

1 i 1/4 szkl mąki pszennej

2 łyżki kakao

1 łyżeczka cynamonu

1 łyżeczka proszku do pieczenia

pół łyżeczki sody oczyszczonej

pół szklanki cukru

2 dojrzałe banany

70 gram rozpuszczonego masła

1 jajko

pół szklanki posiekanych orzechów włoskich

pół szklanki suszonych jagód goji

 

Przygotowanie;

Do jednej miski przekładamy suche składniki tj. mąka, kakao, przyprawy a także sodę i proszek i do pieczenia. W drugiej misce rozgniatamy banany, dodajemy jajko, rozpuszczone masło i cukier. Dokładnie mieszamy. Do składników mokrych dodajemy składniki suche. Mieszamy do połączenia składników. Foremkę o wymiarach ok. 10x20 cm wykładamy papierem do pieczenia. Na końcu do ciasta dodajemy orzechy i jagody goji. Mieszamy. Ciasto przekładamy do foremki. Pieczemy około 40 minut lub dłużej do tzw. suchego patyczka w temp. 180C.

Po ostygnięciu polewamy lukrem a po wierzchu posypujemy orzechami.

 





Smacznego!

niedziela, 22 listopada 2020

Wielka gramatyka języka włoskiego z ćwiczeniami. Recenzja książki.

 Jak to mówią człowiek uczy się całe życie. I teraz kiedy moja edukacja szkolna zakończyła się dawno temu, stwierdzam, że to prawda. Zauważyłam też inną rzecz, że w dzisiejszych czasach jest tyle pomocy naukowych, książek, płyt i innych cudów, że nauka samodzielna  w domu jest jak najbardziej możliwa. 
Możliwa i owocna. Aby sprawdzić swoją wiedzę mamy dostęp do ćwiczeń i innych książek pomagającym nam w tym. O czym mówię? Dziś na tapetę wzięłam język włoski. Włochy miały być celem naszych tegorocznych wakacji. Pandemia pokrzyżowała nam plany jednak ja nie zrezygnowałam z nauki języka. Głównie chodziło mi o poznanie kilku zwrotów, kilku słów dzięki którym można się w jakiś sposób porozumieć. Zapytać o drogę czy chociażby zamówić kawę. Dla mnie to już bardzo dużo. I dziś przyszła pora sprawdzenia moich umiejętności, pomaga mi w tym świetna książka - Wielka gramatyka języka włoskiego z ćwiczeniami.  Nie powiem, że było łatwo. Ta książka to już wyższa szkoła ... ale ja się nie zrażam i zamierzam nadal pogłębiać swoją wiedzę w domowych warunkach. 



Książka zawiera ponad 220 ćwiczeń z kluczem odpowiedzi, omówienie wszystkich zagadnień gramatycznych od poziomu początkującego do zaawansowanego. A na końcu testy podsumowujące. Książka ma 26 rozdziałów. Kompendium  gramatyczne zawiera ponad 220 ćwiczeń o różnym stopniu trudności. Zaś na końcu podręcznika znajduje się klucz odpowiedzi do ćwiczeń oraz praktyczne tablice koniugacyjne. 




Jeśli i wy postanowiliście się w domowym zaciszu pouczyć języków, polecam - bo to świetna sprawa. Wiele innych książek pomagających w nauce języków obcych możecie zamówić na stronie księgarni internetowej Taniaksiążka.pl.
Książka przyda się także uczniom którzy akurat wybrali ten język, zapewne nie będą zawiedzeni. 

Tytuł; Wielka gramatyka języka włoskiego z ćwiczeniami.
Autor; Anna Wieczorek, Aleksandra Janczarska
Wydawnictwo; Edgard
Oprawa; Miękka
Ilość stron; 370 sron
Rok wydania; 2020 rok.





Owocnej nauki ;-)
Ciao!

środa, 18 listopada 2020

Turecki pudding ryżowy - Sultac.

 Jesienią i zimą nasze zapotrzebowanie na słodkie jest bardzo duże. Długie wieczory sprzyjają zachciankom, wtedy staram się przygotować coś zdrowego i jak najmniej kalorycznego. Dziś zapraszam na pudding ryżowy, kto lubi takie desery?


Składniki;

5 dag ryżu arborio Kupiec

130 ml wody

szczypta soli

 

300 ml wody kokosowej

350ml mleka

15 g cukru waniliowego

60 g cukru trzcinowego

 

Dodatkowo;

50 g mąki kukurydzianej

75 ml mleka 

1 żółtko

1 łyżeczka cukru 

 

Przygotowanie;

Ryż zalewamy wodą z odrobiną soli i gotujemy do wyparowania. Następnie wlewamy mleko i wodę kokosową, gotujemy ryż do miękkości. Słodzimy. Gotujemy nadal aż cukier się rozpuści. 

 

Mąkę kukurydzianą mieszamy z 50 ml mleka. Wlewamy do ryżu. Całość musi zawrzeć i nieco zgęstnieć.  Wyłączamy gaz a pudding rozkładamy do 3 kokilek. W garnuszku mieszamy żółtko z mlekiem i cukrem. Powstała płynem smarujemy każdy pudding po wierzchu. Zapiekamy na złoto w piekarniku nagrzanym do 250C lub pod rozgrzanym grillem. W oryginale pudding podaje się na zimno, jednak w związku z panującą pogodą teraz za oknem my zjadamy na ciepło. W obu wersjach smakuje wybornie. 




To przepis na pudding turecki, jednak trochę przeze mnie zmodyfikowany...

Polecam. 

 

poniedziałek, 16 listopada 2020

Sklep Schronisko Smaków - Magda Gessler - moja opinia.

 Witajcie kochani!

Dziś zapraszam Was na zakupy. Święta już tuż, tuż... Pandemia przybrała siły, więc zakupy online to coś co w dzisiejszych czasach powinniśmy sobie ogromnie cenić. Sklepy prześcigają się w doborze asortymentu czy promocjach które w rzeczywistości z promocjami nic wspólnego nie mają. 
Sklep o którym dziś mowa to Schronisko smaków - Magdy Gessler. Nie musze mówić, że kupicie w nim produkty z najkrótszym składem jaki tylko jest możliwy. Restauratorka ceni sobie naturalne produkty i ogromną wagę przykłada do wszystkich gotowych dań, czy półproduktów które wychodzą z jej sklepu. Asortyment jest ogromnie bogaty. Możemy kupić świeże wędliny, sery górskie a także importowane, przetwory, dżemy, konfitury, soki czy syropy a nawet świeże pieczywo. Przyprawy, wino, nalewki, suszone owoce, oliwy, marynaty oraz wiele produktów włoskich.
Więc mówiąc krótko, bez wychodzenia z domu możemy zorganizować każdą uroczystość. To czym chcemy poczęstować bliskich wkładamy do koszyka a kurier przyniesie pod drzwi, czyż to nie jest udogodnienie w dzisiejszych czasach?!
Ja ostatnio miałam okazje przetestować kilka produktów z tego właśnie sklepu i powiem szczerze, nie zawiodłam się. 




Dzięki uprzejmości sklepu mogłam przetestować syrop z malin, pigwę idealną do herbaty, zakwas buraczany który będzie wyśmienicie pasował do barszczu wigilijnego. 



Zajadałam się także kapustą z grzybami to gotowe już danie, które podaje się w restauracji Magdy Gessler. Skład produktu jest mega krótki, kapusta kiszona, kilka rodzajów grzybów, przyprawy, woda... i w zasadzie to wszystko. Smakuje świetnie. Kto był w restauracji to wie. Ja przejeżdżałam kilka razy obok, ale albo pora nie odpowiednia, albo brzuch pełny. Następnym razem na pewno tam wstąpię...


W sklepie można też kupić naturalne, świeżo wypiekane ciasteczka owsiane z żurawiną  lub też bez dodatków. Ale oprócz polskich smakołyków, sklep oferuje także produkty włoskie. Ja zajadałam się małymi włoskimi ciasteczkami, które świetnie sprawdzają się w towarzystwie kawy bądź herbaty. To małe sucharki z dodatkiem migdałów. Jadłam je pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni. 
Ich nazwa włoska to Cantuccini. 




Te jak i wiele innych produktów znajdziecie w sklepie internetowym spiżarnia schronisko smaków do którego serdecznie Was zapraszam. 



A zatem, udanych zakupów.

czwartek, 12 listopada 2020

Stambuł do zjedzenia, Bartek Kieżun. Recenzja książki a także przepis na tureckie bułeczki - Pogaca.

 Dziś przychodzę do Was z postem kulinarnym - to recenzja smacznej i jakże pięknie wydanej książki podróżniczo kulinarnej Bartka Kieżuna a dodatkowo bonus- przepis na tureckie bułeczki na proszku do pieczenia. Mowa o książce Stambuł do zjedzenia. To kolejna już książka tego autora, o wcześniejszych możecie przeczytać tutaj i tutaj. 


Ta książka to taki przewodnik posiadający także przepisy kulinarne z danego miejsca czy regionu. Autor zwiedza, to uwielbia robić najbardziej. Rozmawia z ludźmi, poznaje tradycje, kulturę aż w końcu czasami dość tajne przepisy na potrawy. Tym razem to Turcja a dokładnie Istambuł. Pisze, że uwielbia zapach Stambułu, pieczonych kasztanów. Ja też miałam okazje je spróbować, ale niestety nie w Turcji. Bartek wysiada z autobusu  i opowiada co widzi, co zwiedził i jaką historię ma to miejsce. Poleca miejsca gdzie można zjeść lepiej niż dobrze. 
A następnie dzieli się przepisami.
Na pierwszy rzut idą śniadania. Bo trzeba powiedzieć, że książka podzielona jest na kilka części. Zaczynamy od śniadań, w tym dziale poznamy przepisy na tureckie pieczywo. Bułeczki, bajgle czy obwarzanki. Następnie autor zaprasza nas na Ajran i Kebab czyli obiad. Tutaj zjemy dużo warzyw, zupy z soczewica, kurczaka na różne sposoby no i oczywiście jagnięcinę. Tej ostatniej zjada się chyba w Turcji najwięcej. 







Książka pisana jest powiedziałabym w formie pamiętnika czy też dziennika. A wszystko udokumentowane jest pięknymi zdjęciami. Na obiad zjemy też klopsiki z jagnięciny albo pierogi z farszem z bakłażana lub pieczonego okonia, Narobiłam Wam chyba smaku, a to dopiero początek, bo desery przed nami. Bo następny dział to podwieczorek i ten dział możemy podciągnąć pod desery bo wszystkie podwieczorkowe propozycje są na słodko. Przygodę z Istambułem kończymy pyszną kolacją. Tutaj zjemy frytki z okry, bób, morele nadziewane jagnięciną, hummus czy krewetki. 
Kuchnia jest bardzo różnorodna, z przewagą pieczonych warzyw i jagnięciny. 



Jeśli w tych trudnych czasach zachęciłam Was do podróży, koniecznie sięgnijcie po tą pyszną książkę od wydawnictwa Buchmann

Jak to mam zawsze w zwyczaju tak i tym razem przetestowałam póki co jeden przepis. Padło na bułeczki z proszkiem do pieczenia, koperkiem i czarnuszką.


Pogaca - bułeczki z koperkiem i czarnuszką.

Składniki;
40 dag mąki pszennej
90 ml oliwy z oliwek
250 ml jogurtu greckiego lub śmietany 18%
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
łyżka cukru
łyżeczka soli
pęczek koperku (około 3-4 łyżki)

Dodatkowo; 
1 jajko
czarnuszka do posypania

Przygotowanie;
Do miski przekładamy jogurt i oliwę, dokładnie mieszamy. Następnie przesiewamy do środka mąkę. Dodajemy proszek do pieczenia, cukier i sól oraz posiekany koperek. Zagniatamy ciasto.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Z ciasta urywamy po kawałku ciasta, formujemy kulki a następnie spłaszczamy tworząc kształt wrzeciona. Mnie wyszło 6 bułeczek. 
Każdą smarujemy rozmąconym jajkiem i posypujemy czarnuszką. 
Wkładamy do nagrzanego pieca do 185C i pieczemy na złoto. Około 25-30 minut. 



Tytuł; Stambuł do zjedzenia.
Autor; Bartek Kieżun
Wydawnictwo; Buchmann
Oprawa - Twarda
Ilość stron ; 288 stron
Rok wydania; 2020 rok





Smacznego!


poniedziałek, 9 listopada 2020

Bezpieczna przystań, Jay Crownover - recenzja książki.

 Wieczory mega długie ostatnio, sprzyjają czytaniu. Chyba ci co czytali od zawsze, teraz nie narzekają na brak czasu aby sięgnąć po dawno odkładaną na bok książkę. Ja mam kilka jeszcze na stosiku, to typowo kobiece książki, takie właśnie lubię. Dziś zapraszam Was do przeczytania książki-  Bezpieczna przystań którą napisał Jay Crownover. To propozycja z księgarni Tania Książka. Tym razem tom 2 ale można się połapać o co w tej książce chodzi. 


Czytając ją przed oczami mamy dziki zachód, klimat tego miejsca zachęca do spakowania walizek i wyjechania na ranczo, w  te piękne góry, lasy widziane oczami wyobraźni. 
Ale wróćmy do książki... główną bohaterką jest  Emerson, kobieta która straciła w życiu bardzo wiele, jest też On - Sutton. Kobieta nigdy nie była waleczna, zazwyczaj uciekała przed problemami bo tak było najłatwiej. Jednak pojawił się ktoś kto sprawił, że Emerson zaczęła walczyć. Em zdecydowała się na powrót, chciała spotkać człowieka który dla niej walczył i cierpiał równie mocno jak ona. Jednak mężczyzna po jej przyjeździe jest wrakiem człowieka, nie pozwala się do siebie zbliżyć nikomu..
Swoje smutki topi w alkoholu, przez co zaniedbuje córkę którą udało mu się odebrać matce alkoholiczce...
Jednak w końcu postanawia się ogarnąć, robi to dla córki, czy mu się uda?
Czy piękna Em, mimo swoich blizn nie tylko na ciele ale także w umyśle zdoła zapomnieć o całej tragedii? Czy oboje poradzą sobie z przeszłością?

Drugi tom opowiada o walce, bardziej o walce ze samym sobą i swoimi słabościami. Każdy z nas potrzebuje mieć kogoś bliskiego, kogoś kto wyciągnie nas z najmniejszego dołka. Taką podporą dla Sutonna byli jego bracia, mimo upadku pomagali mu i nie odwrócili się od niego. 
To książka o rodzinie, przyjaźni, miłości a także o odbudowaniu zaufania i podniesieniu się z tragedii...
Aby bardziej być jednak w temacie, polecam przeczytać tom pierwszy. Książka świetna, myślę, że Wam także się spodoba...



Tytuł; Bracia Warner 2 Bezpieczna przystań.
Autor; Jay Crownover
Wydawnictwo; Wydawnictwo Kobiece
Oprawa; Miękka
Ilość stron; 328 stron
Rok wydania; 2020 rok


Polecam...

czwartek, 5 listopada 2020

Maślane herbatniki.

 Dziś tak na szybko podzielę się z Wami przepisem na domowe herbatniki. Kiedy dopadnie nas ochota na coś słodkiego wtedy z pomocą przyjdzie ten właśnie przepis...


Składniki;
25 dag mąki pszennej
10 dag cukru pudru 
1 żółtko
20 dag zimnego masła
1 łyżka waniliowej esencji


jajko do posmarowania
cukier do posypania herbatników

Przygotowanie;
Do miski przesiać mąkę, wsypać cukier puder i margarynę. Nożem pokroić na drobne kawałki razem z mąka. Na końcu dodać żółtko i wanilie. Wyrobić szybko jednolite ciasto. Zawinąć w folie i chłodzić około pół godziny lub więcej.
Rozwałkować ciasto na grubość około 4mm i wykrawać swoje ulubione kształty. U mnie herbatniczki. 
Ułożyć na blaszce, posmarować rozmąconym jajkiem i posypać cukrem kryształem. 
Piec około 10 min w temp. 180C. 


Smacznego!