Domowa pizza na Halloween.

 Kolejna propozycja na halloween dla Was. Tym razem pyszna pizza z mrocznymi elementami. Smakuje wybornie mimo straszznego wyglądu!

Zapraszam! 

Składniki na jedną pizze;

2 szkl. mąki pszennej

10 g świeżych drożdży

pół łyżeczki cytrynowej soli

2 łyżki oliwy

ok. 3/4 szklanki ciepłej wody

Dodatkowo;

20 dag pieczarek
1 czerwona cebula
puszka kukurydzy
 kilka czarnych oliwek
2 łyżki przecieru pomidorowego
1 łyżka miodu
sól, pieprz do smaku
1 łyżeczka bazylii i oregano
kilka plastrów sera żółtego

Przygotowanie;

Mąkę przesiewamy do miski, robimy wgłębienie do którego wkruszamy drożdże, dodajemy sól i zalewamy połową wody. Wierzch oprószamy mąką i odstawiamy na parę minut. Po tym czasie rozczyn w "dołku" powinien urosnąć. Delikatnie mieszamy i w trakcie  wyrabiania dolewamy tyle wody ile mąka potrzebuje. Wlewamy oliwę i jeszcze chwile wyrabiamy. Odstawiamy na około pół godziny do wyrośnięcia.

 

Po tym czasie ciasto formujemy na kształt koła lub wykładamy do formy do pizzy. Smarujemy przecierem pomidorowym wymieszanym z miodem i przyprawami. Wykładamy pieczarki które wcześniej możemy chwilę przesmażyć na łyżce oleju, następnie odcedzoną kukurydze z groszkiem, krążki cebuli i oliwki, oprószamy ziołami. Cebulę kroimy na cieniutkie krążki. Wkładamy do piekarnika i pieczemy około 10 min. Po tym czasie wykładamy duszki wycięte z  sera, możemy zrobić oczy z oliwki i pieczemy do czasu aż się rozpuści a pizza lekko zarumieni.
Idealna na halloween. 

Smacznego!

Rozgrzewająca potrawka z dynią, kurczakiem i sosem pomidorowym Tikka Masala od Pataks.

 Dziś inspiracja kulinarna na pyszne rozgrzewające danie, a co najważniejsze smaczne i szybkie! a takie dania lubimy przecież najbardziej. Do mojego dania wykorzystałam  sos Tikka Masala od Pataks. To sosy o bardzo dobrych składach. To ostrzejsze sosy więc świetnie nadają się do dań rozgrzewających a o tej porze roku, powinniśmy ich jeść jak najwięcej.  Dziś proponuję potrawkę z dynią, selerem naciowym, kurczakiem i oczywiście dopełnieniem będzie  pomidorowy sos Tikka Masala. 

Składniki;

podwójna pierś z kurczaka

ok 25 dag dyni

3 łodygi selera naciowego

kawałek pora ok 5 cm

sól do smaku

1 słoik sosu pomidorowego tikka masala *

2 łyżki masła

Dodatkowo; 

ryż do podania

płatki migdałowe

zielony szczypior do dekoracji

Przygotowanie;

Mięso dokładnie myjemy, usuwamy białe błony. Kroimy na mniejszą kostkę. Dynie obieramy kroimy w kostkę, seler również kroimy. Na patelni rozgrzewamy masło, dodajemy mięso. Smażymy chwilkę na małym ogniu, mieszamy. Następnie dodajemy dynię, por pokrojony w plastry i seler, dusimy do miękkości warzyw i mięsa. Po tym czasie wlewamy sos Tikka Masala, gotujemy kilka minut. Jeśli jest potrzeba doprawiamy solą do smaku. 

Ryż gotujemy według wskazówek na opakowaniu. Migdały chwilkę podprażamy na suchej patelni. 

Potrawkę podajemy z ryżem, po wierzchu posypujemy migdałami  i posiekanym szczypiorkiem lub innymi ziołami.

Czyż nie szybkie danie? bo, że smaczne to wiadomo! 

* Sosy Pataks dostępne są w różnych wariantach smakowych, polecam zapoznać się z ofertą. Każdy znajdzie coś dla siebie. 

Recenzja książki - Wzrok, słuch, smak dają znak, czyli podróż do świata zmysłów. Marta Maruszczak

 Uwielbiam książki które niby są przeznaczone dla dzieci a w efekcie zaciekawią nie tylko je ale również mnie. Taką książką jest "Wzrok, słuch, smak dają znak, czyli podróż do świata zmysłów"  

Zmysły są niesamowicie istotnym elementem poznawania przez dzieci świata. Ważne jest aby od najmłodszych lat życia  wiedziały  jak funkcjonuje ich ciało. W książce znajdują się opisy nie tylko zmysłów ale znajdziemy ciekawostki także z ekscytującego świata zwierząt. 

Książka w bardzo interesujący sposób odpowie na pytania takie jak np,; 

1. Po co owady wysyłają zapachowe esemesy?

2. Dlaczego łokieć jest nieczuły? 

3. Po co ptakom żelazne kulki w uszach?

4. Które zwierzę używa ogona jako klimatyzacji?

Pytań jest o wiele więcej a odpowiedzi bardzo zaskakujące. 

Dowiemy się także jak ptaki odbywają wędrówki i dzięki jakim zmysłom udaje im się wracać do swojego kraju,  nawet w pochmurny dzień? 

Książka wydana bardzo barwnie, zawiera piękne ilustracje.  Została ona wzbogacona o intrygujące doświadczenia, dzięki temu dzieci dowiedzą się w jaki sposób mądrze wykorzystywać swoje zmysły. 

Jeśli chcecie aby Wasze dzieci uczyły się przez zabawę, zachęcam do zakupu.

Tytuł; Wzrok, słuch, smak dają znak. czyli podróż do świata zmysłów.

Autor; Marta Maruszczak

Ilustracje; Artur Gulewicz

Oprawa; Twarda

Ilość stron; 48 stron

Wydawnictwo; Nasza Księgarnia

Rok wydania; 2020 rok

Polecam! 

Recenzja książki - Zimna S Justyny Chrobak.

 Kobiety, ach kobiety... Kto za nimi nadąży! W życiu Malwiny nie ma miejsca na miłosne dramaty. Jest profesjonalna, opanowana, a do życia podchodzi na chłodno... Tak zaczyna się opowieść o pewnej Zimnej S... 

Malwina to bizneswoman, prowadzi firmę i świetnie jej to wychodzi. Jest niezależna, lubi się zabawić a jej romanse kończą się po jednej nocy w hotelu. Jednak tym razem było inaczej... po ciężkim dniu postanawia się rozerwać w knajpie, była piękną i zgrabną kobietą więc z towarzystwem nie miała problemu. Mężczyzna który postanowił się do niej dosiąść zawitał w jej życiu na dłużej, nie tylko na jedną noc. 

Po latach milczenia odzywa się także jej ojciec, który po śmierci matki za którą Malwina obarczała właśnie jego, wyjechał do Ameryki. Wrócił do kraju, prosił o spotkanie, czy Malwina zdecyduje się na nie pójść? 

Malwina decyduje się spotkać z ojcem, jednak nie spodziewała się, że od tego czasu jej życie wywróci się do góry nogami, idąc ulicą będzie musiała mieć oczy dookoła głowy. Ojciec ostrzega córkę, że grozi jej niebezpieczeństwo, mówi że odezwali się ludzie którzy mieli coś wspólnego ze śmiercią jej matki, prosi aby przyjęła wynajętą przez niego ochronę... Oczywiście odmawia, nic od niego nie chce! Postanawia sama się o siebie zatroszczyć a z ojcem nie chce mieć nic wspólnego. W tym samym czasie w firmie Malwiny pojawia się tajemniczy mężczyzna który okazuje się być informatykiem, jednak czy to aby na pewno tak jest? Czy Malwina jest bezpieczna? Czy może zaufać swojemu partnerowi Adamowi, któremu zwierza się ze wszystkich swoich problemów, czy aby dobrze robi? A może pora zainteresować się bardziej informatykiem Sebastianem? 

Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedz w książce Justyny Chrobak pt. Zimna S. z  Księgarni Taniaksiazka.pl i to w najlepszej cenie w internecie. 

To typowa książka dla kobiet, opowiadająca o losach innej kobiety, której czasami się układa w życiu, czasami nie. 

Książkę czyta się bardzo szybko, jest napisana językiem prostym i zrozumiałym dla każdego. Kiedy kończę czytać jeden rozdział natychmiast mam ochotę zacząć kolejny, mimo czasami późnej nocy. 

To świetna książka sensacyjna z romansem i mafią w tle a dodatkowo najciekawsza akcja dzieję się kilkanaście kilometrów od mojego miejsca zamieszkania ;-) bohaterka przechodzi w książce ogromną przemianę i to na plus, ciągle się coś dzieje a to przyciąga czytelnika... No dla mnie duży plus, książka świetna! takie właśnie lubię. 

Tytuł; Zimna S

Autor; Justyna Chropak

Wydawnictwo; Wydawnictwo kobiece

Rok wydania; 2020 

Oprawa; miękka

Ilość stron; 308 stron. 

 Więcej romansów w popularnej księgarni internetowej   można zamawiać tutaj  Taniaksiazka.pl

Straszne papryki faszerowane makaronem w sosie warzywno - pomidorowym.

Halloween już całkiem blisko. Jedni obchodzą, inni nie. Dla tych co mają chęć na coś strasznego, proponuję straszne papryki nadziane makaronem.

Zapraszam! 

Składniki;
4 papryki w różnych kolorach
25 dag makaronu nitki lub spaghetti
2 marchewki
1 pietruszka
pół małego selera
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 puszka pomidorów
1 łyżeczka oregano
1 łyżeczka bazylii
1 łyżka przecieru pomidorowego
1 łyżka miodu
sól, pieprz do smaku
2 - 3 łyżki masła
4 łyżki startego żółtego sera

Przygotowanie;

Makaron gotujemy al. dente. Papryki oczyszczamy, ścinamy wierzch i delikatnie łyżką wydrążamy środek aby ich nie uszkodzić. Następnie ostrym nożem wycinamy oczy, nos, zęby. Solimy, pieprzymy w środku. Odstawiamy. 

Cebulę kroimy w piórka, wrzucamy na patelnie. Dodajemy masło oraz bazylie i oregano. Dusimy. Marchew, pietruszkę i seler obieramy a następnie ścieramy na grubych oczkach tarki. Dorzucamy wszystko do zrumienionej cebuli. Chwilę smażmy a następnie podlewamy delikatnie wodą. Po około 10 minutach dodajemy pomidory z puszki. Doprawiamy do smaku miodem, solą i pieprzem. Dusimy aż utworzy sie sos, w razie potrzeby podlewamy co chwilę odrobiną wody. Na koniec dodajemy przecier i starty czosnek. Doprawiamy do smaku. Mieszamy z makaronem. Napełniamy papryki makaronem. Na wierzchu każdej z nich kładziemy łyżkę startego sera. Przykrywam ściętym "kapeluszem" , układamy w natłuszczonym naczyniu żaroodpornym i zapiekamy około 25- 30 min, Az papryki nieco zmiękną. 
Podajemy na ciepło. 

Smacznego bo są straszzznie smaczne! 

Rozgrzewająca zupa pomidorowa z fasolą mung oraz pastą Tikka Masala.

Na dworze już coraz zimniej, więc kiedy wracamy do domu mamy ochotę zjeść coś rozgrzewającego. Dziś smak Indii! Do swojego dania a mowa tutaj o rozgrzewającej zupie pomidorowej ze złotą fasolą inaczej mung, dodałam ostrą pastę tikka masala, marki Pataks, która sprawiła, że zupa jest rozgrzewająca i aromatyczna. Pastę można stosować jako przyprawę lub jako bazę do danego dania.

Spróbujcie sami!

Składniki;

2 udka

1 marchew

pół kalarepy

1 papryka

3/4 szklanki fasoli mung

2 listki laurowe

3 ziarenka ziela angielskiego

2 listki curry

sól do smaku

1 puszka pomidorów krojonych

pasta Tikka Msala (1 kubeczek)*

2 ząbki czosnku

1 łyżka miodu

ryż do podania

szczypiorek do posypania

Przygotowanie;

Do garnka wlewamy wodę (ok 2,5l) wkładamy umyte mięso, dodajemy listki laurowe, curry, ziele angielskie. Marchew obieramy i kroimy w kostkę, kalarepę także. Dodajemy do garnka. Fasolę najlepiej namoczyć na noc, odcedzić a następnie dodać do zupy. Kiedy fasola jest prawie miękka dodajemy paprykę pokrojoną w kostkę oraz wlewamy pomidory wraz z zalewą. Gotujemy do miękkości grochu. Pod koniec dodajemy jeden kubeczek pasty Tikka Masala oraz starty czosnek. Jeśli jest potrzeba doprawiamy do smaku solą i łyżką miodu. 

Ryż gotujemy według przepisu na opakowaniu. Do miseczek wkładamy po 2 łyżki ryżu i wlewamy zupę. Po wierzchu posypujemy ulubionymi ziołami. 

Mnie i mojej rodzinie jeden kubeczek wystarczył w zupełności, zupa była ostra, aromatyczna i rozgrzewająca. Jednak zdaję sobie sprawę, że są osoby które lubią ostre na maxa. Więc w tym wypadku proponuje dodać dwa kubeczki pasty które są w opakowaniu. 

Smacznego! 

Kołduny z farszem z kaszy jaglanej i grzybów, podane z rosołem.

Ostatnio były pierogi, więc dziś pora na kołduny podane z rosołem. 

Nadzienie inne niż tradycyjne ale jakie pyszne?! 

Zapraszam!

Składniki na ciasto;

50 dag mąki pszennej

1 żółtko

3 łyżki oleju

gorąca woda ( tyle ile zabierze mąka)

szczypta soli

Mąką przesiać na stolnicę, zrobić wgłębienie. Wbić żółtko, dodać olej, sól i powoli dolewając wodę zagniatać ciasto. Ma być gładkie i elastyczne. Zawinąć w folię i odstawić na kilka minut.

 

Składniki na farsz;

50 dag świeżych grzybów leśnych ( u mnie prawdziwki)

2 szkl. ugotowanej kaszy jaglanej

1 cebula

2 ząbki czosnku

3 łyżki posiekanej natki pietruszki

sól i pierz do smaku

białko które zostało z ciasta

masło klarowane lub olej do usmażenia cebuli i grzybów

Przygotowanie;

Grzyby oczyścić, opłukać pod bieżącą wodą. Osuszyć i pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać łyżkę masła, wrzucić grzyby. Smażyć kilka minut aż cała woda odparuje a grzyby zmiękną. Pod koniec wrzucić posiekana pietruszkę. Do miski włożyć ugotowaną kasze, grzyby a także podsmażoną cebule i starty czosnek. Wszystko dokładnie wymieszać i doprawić do smaku. Pod koniec dodać białko, wymieszać. 

Ciasto wałkować na cienki placek, wykrawać kształt koła za pomocą kieliszka, nakładać łyżeczkę farszu i zaklejać małe okrągłe kołduny podobne do uszek, jednak nie zawijam na palcu, tylko na równo z pierożkiem tworząc jakby kwiat.  Wrzucać na posolony wrzątek, gotować około 5 min. do miękkości. Podawać tradycyjnie z rosołem lub inna zupą. 

Smacznego...

Recenzja książki - 321 Intrygujących faktów o zwierzętach.

Nie tylko człowiek samym jedzeniem żyje, więc dziś zapraszam na post książkowy. Dziś coś dla wielbicieli zwierząt tych bardziej znanych i tych mniej. Mowa o książce 321 intrygujących faktów o zwierzętach. Podzielona jest ona na 16 rozdziałów. Są to m.in.;

- sławne zwierzęta

- jak mieszkają zwierzęta

zwierzęta i ich maniery przy stole i wiele innych...

To taka mała encyklopedia która jedną stronę poświęca innemu zwierzęciu. 

Zaczynamy od zaskakująco inteligentnych zwierząt. W tym gronie nie mogło zabraknąć goryli a także trzmieli. Te drugie mają świetny cel i potrafią doskonale doprowadzić przedmiot do danego punktu omijając wszystkie przeszkody. Autor żartuje że byłyby świetnymi piłkarzami, oczywiście po  małym treningu. Jednak transfer byłby tani a kibice byli by zadowoleni z przebiegu każdego meczu. 

Kobra królewska czy ptasznik a także krokodyl, jak łatwo się domyślić znajdą się w dziale niebezpiecznych zwierząt. Zapewne wielu z Was widziało tańczącą kobrę w takt muzyki. Zaklinacz gra na flecie a kobra tańczy... wszyscy podziwiają zwierzę i fascynują się jego mądrością. Prawda jest niestety nieco inna, ponieważ … kobra tak naprawdę nic nie słyszy! wąż najczęściej reaguje na ruchy właściciela a nie na muzykę. Kto o tym wiedział? 

Kobry to bardzo jadowite zwierzęta, jedna dawka trucizny może zabić od 10 do 15 dorosłych ludzi lub jednego słonia... Kobra królewska to największy jadowity wąż na świecie, mierzy nawet 5,5 metra. 

Książka ma 311 stron wiec jest co czytać , a ciekawostki o 321 zwierzętach czasami naprawdę zadziwiają. Książka napisana jest w bardzo czytelny, zrozumiały a także zabawny sposób. Czytelnik kiedy przeczyta coś zabawnego na pewno później skojarzy z danym zwierzęciem o którym kiedyś czytał.W ten sposób wiedza zostaje zapamiętana na długi czas. 

Przy każdym opisie zwierzęcia znajdziemy rysunek z zabawnym komentarzem.

Ja jestem pod wrażeniem, naprawdę polecam. 

Tytuł; 321 intrygujących faktów o zwierzętach

Autor; Mathilda Masters

Ilustracje; Louize Perdieus 

Wydawnictwo; Nasza Księgarnia

Ilość stron; 311 stron

Oprawa; Oprawa twarda

Rok wydania; 2020 rok

Polecam. 

A pełny opis książki znajdziecie tutaj; W naszej księgarni

Drożdżowe bajgle z sezamem.

Dziś można by rzec, że wystartowała u mnie w domu domowa piekarnia. Ostatnio dość często pojawiają się domowe chleby czy też bułki. Nie myślałam, że wykonanie w domu pieczywa jest takie proste! a potem ta satysfakcja, że się dało radę no i ten smak... No mega uczucie!

Dziś zapraszam na bajgle z białym i czarnym sezamem.

Składniki na 7 sztuk;

250 ml mleka

15 świeżych drożdży

50 g masła

20  g cukru

1/4 łyżeczki soli

40 dag mąki pszennej

Dodatkowo;

żółtko

olej do posmarowania kieliszków

sezam biały

sezam czarny

Przygotowanie;

Mleko podgrzewamy w garnuszku razem z cukrem i masłem. Nie gotujemy. Odstawiamy do lekkiego przestygnięcia. Płyn ma być po prostu ciepły, nie gorący. Następnie wkładamy do mleka drożdże i mieszamy aż się rozpuszczą. 

Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy sól i wlewamy mleko z drożdżami. Mieszamy łyżką a następnie zagniatamy ciasto. Ja robię to ręcznie około 15 minut aż będzie miękkie i zacznie odklejać się od rąk.  Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około 1 godzinę. 

W garnku zagotować wodę. Wyrośnięte ciasto podzielić na 7 porcji. Można na więcej, wtedy bajgle będą nieco mniejsze. Z każdej porcji uformować kulkę, w środku palcem zrobić dziurę i przekręcić kilka razy na palcu aby się powiększyła i była równa. Bajgla włożyć do wrzątku i zanurzyć go w nim na około 30 sekund. Wyjąć i odsączyć na ręczniku papierowym. To samo zrobić z pozostałymi. Kieliszki takie zwykłe, małe do wódki, posmarować olejem.

Bajgla podnieść i znów obrócić go na palcach aby powiększyć dziurę. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Ułożyć bajgle w sporych odstępach, w środek każdego włożyć  kieliszek. 

 

Posmarować każdego rozmąconym żółtkiem. Posypać sezamem. Wstawić do pieca nagrzanego do 200C i piec około 15 min. Następnie zmniejszamy nieco temperaturę aby nam się za bardzo nie spiekły.  Wyśmienicie smakują tego samego dnia, jednak następnego też smakują dobrze. 

Przepis jest po małych modyfikacjach, znaleziony gdzieś w sieci. 

Smacznego! 

Delikatny rosół z perliczki.

Dziś zapraszam Was na rosół.
Tym razem nieco odchudzony bo kurczak zamieniamy na perliczkę.
Pysznie, lekko i elegancko.

Zapraszam.

Składniki;
pół perliczki ok 450g
2 marchewki
1 cebula
1 pietruszka
mały kawałek selera
3 liście laurowe
kilka ziaren pieprzu
kilka ziaren ziela angielskiego
sól, pieprz do smaku
suszona włoszczyzna do rosołu ( ekologiczna) 1 łyżka 

Makaron do podania

Przygotowanie;
Mięso myjemy, zalewamy wodą. Warzywa obieramy i kroimy w kostkę, wrzucamy do garnka. Cebulę przecinamy na pół i chwile opalamy na gazie, następnie wrzucamy do rosołu. Wrzucamy liście laurowe, ziele i pieprz. Gotujemy do miękkości mięsa i warzyw na małym ogniu. Po tym czasie doprawiamy do smaku. Dolewamy też wody aby uzupełnić tą która się wygotowała. 
Podajemy z makaronem i kawałkami mięsa. 

Smacznego!