piątek, 28 czerwca 2019

Pyszne amerykańskie śniadanie - pancakes (PANKEJKI)

Dziś mam dla was amerykańskie pankejki, przepisów na necie mnóstwo... 
Według tego robiłam już kilka razy, zawsze wychodziło bardzo smacznie. To co, zaczynamy!

 

Składniki;
1 i 1/4szklanki mąki pszennej
1 jajko
1 i 1/4 szkl. jogurtu naturalnego
3 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia Skworcu
1 łyżeczka sody Skworcu
1 łyżeczka skórki cytrynowej Skworcu
1/4 szklanki stopionego masła
szczypta soli

Do podania;
truskawki lub inne owoce
golden syrop Skworcu lub krem daktylowy Skworcu

Przygotowanie;
Do miski wlać jogurt naturalny, jajko, rozpuszczone ale chłodne masło, cukier i dokładnie wymieszać, następnie wsypywać partiami suche składniki. Można miksować mikserem. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstą ale lejącą. Na końcu wsypać suszoną skórkę z cytryny. Zamieszać.
Na nagrzaną suchą patelnię wlewamy partiami ciasto, tworząc małe okrągłe placuszki. Aby miały ładny okrągły kształt, ciasto lejemy ciągle w jeden punkt, a samo będzie równomiernie rozchodzić się na boki. Smażymy aż uzyskają złoty kolor. 
Podajemy z ulubionymi owocami, słodkimi syropami czy konfiturami.
W tej kwestii panuje pełna dowolność.



Smacznego! 


poniedziałek, 24 czerwca 2019

Pierwsze Stalowowolskie Spotkanie Blogerek...

Już ponad tydzień minął od pierwszego stalowowolskiego spotkania blogerek - Spotkajmy się przy kawie. Jak ten czas szybko mija. Pomysł zrodził się w mojej głowie już jakiś czas temu, postanowiłam odszukać dziewczyny z okolicy bo wiedziałam, że kilka takich jest. Zorganizowałyśmy się w sieci a potem umówiłyśmy na kawę. Od pomysłu do realizacji u nas akurat była bardzo krótka a zarazem szybka droga. Okazało się, że w mieście jest nas 4. Były to Ewelina, Agata, Natalia no i ja. Każda z nas wzięła na siebie pewne obowiązki i poszło bardzo sprawnie. 
Tak oto 15 czerwca odbyło się pierwsze spotkanie blogerek w Stalowej Woli w uroczym miejscu a mianowicie w kwiaciarnio kawaiarni - Kwiaty ze smakiem. Mogłyśmy tam się spotkać dzięki uprzejmości Pani Małgosi Partyki. Wszystkie dziewczyny były bardzo zachwycone tym miejscem.





O godzinie 11,00 wszystkie byłyśmy już na miejscu, była chwila na lemoniadę bo na dworze lał się żar z nieba, jednak nam upał był nie straszny gdyż w środku panował przyjemny chłód. 
Każda z nas miała chwilę aby opowiedzieć coś o sobie, o swoich pasjach, zainteresowaniach a następnie przystąpiłyśmy do gotowania..
Ewelina z bloga Zabawa w gotowanie, przeprowadziła dla nas warsztaty kulinarne. Podzieliła nas na dwa obozy, jeden przygotował chłodnik, drugi zaś spring rollsy. Wszystko smakowało wyśmienicie! 










Kiedy wszystko zjadłaśmy a na stole zrobiłyśmy porządek, przyszedł czas na kolejne warsztaty. Tym razem robiłyśmy kartki metodą scrapbookingu. A przeprowadziła  je Natalia z bloga Mój portret. Nigdy wcześniej nie miałam styczności z taką ręczną robotą jednak powiem Wam, że bardzo mi się to spodobało... i jeszcze nie raz zrobię takie kartki.




Takie spotkania uwielbiam, bo każda z nas ma swoją pasję, cieszy się z tego co robi a swoją pozytywną energią i nastawieniem do świata zarażamy siebie nawzajem. 

Za zdjęcia dziękuję Eli z szast prast fotografia, to ogromne ułatwienie. Nie musiałyśmy myśleć o tym aby robić zdjęcia na każdym etapie spotkania. 


Pod koniec przyszedł czas na wręczenie upominków. Dziękuję sponsorom, bo jak się okazało, w dzisiejszym świecie są jednak jeszcze dobrzy ludzie którzy wsparli nasze spotkanie bezinteresownie. Bardzo im za to dziękuję a oto oni; 














                                                                                Mint


                                            Servis media Zawada 


                                            Wydawnictwo AVT


                                              Wydawnictwo Agora

  
                                       Wydawnictwo Burdamedia


                                       Bonduelle


                                            
                                         Revers cosmetics




                                            Wydawnictwo Galaktyka


                                  Wydawnictwo Prószyński i S-ka.


                               Galeria Vivo Stalowa Wola


                                       Cuda wianki słodkie


                 





                           A to wszystkie uczestniczki spotkania!



1. Ewelina

2.Ja ;-)

3.Agata

4. Natalia

5.Ola 

6.Aneta

7. Marcelina

8.Alicja

9.Ania

10. Mariola

11.Dominika

12. Liliana


Ps, Szatą graficzną wydarzenia zajęła się Agata! logo przepiękne! Dziękuję ;-)

A Wam drogie kobietki dziękuje za przybycie i mam nadzieje do zobaczenia niebawem! 

sobota, 22 czerwca 2019

Murzynek z jabłkami pod bezą orzechową.

Dziś ciasto z jabłkami... Na publikację czekało bardzo długo... w końcu się doczekało!
A więc zapraszam! 


Składniki na ciasto;
5 łyżeczek kakao
25 dag margaryny
4 łyżki mleka
1 szkl. cukru
1,5 szkl mąki pszennej
4 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
 
Składniki na bezę;
4 białka
20 dag posiekanych drobno orzechów
3/4 skl. cukru
2 łyżki miodu
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
 
Dodatkowo;
2-3 jabłka
 
Przygotowanie ciasta;
Margarynę rozpuszczamy w rondelku, dodaję cukier i mieszam, aż się rozpuści (a przynajmniej znacznie zmniejszą się ziarenka). Potem dodaję mleko i kakao. Cały czas mieszam, aż się wszystko połączy. Gdy zaczyna wrzeć, zmniejszam ogień – nie należy doprowadzać do bulgotania, raczej gotować dłużej, ale na malutkim ogniu. Polewa kakaowa stygnie, a ja w międzyczasie ubijam białko na sztywną pianę. Dodaję żółtka, mąkę i proszek do pieczenia, a także polewę ( może być lekko ciepła) mieszam. Tortownicę wykładam papierem, smaruję lekko tłuszczem i wylewam ciasto. Na wierzchu poukładać pokrojone w kostkę a wcześniej obrane jabłka. Włożyć do piekarnika nagrzanego do 180C i piec około 30 min. W między czasie ubić białka z cukrem na bezę, następnie dodać mąki i orzechy a także miód. Dokładnie wymieszać i wyłożyć na ciasto. Piec około 20 minut w temp. 170C.



Smacznego! 

piątek, 21 czerwca 2019

Recenzja książki Wandy Chotomskiej - Wiosna, lato, jesień, zima w moich rymach.

Wiersze czyta się zupełnie inaczej niż książkę przygodową... Chyba każdy się ze mną zgodzi Aby dokładnie zrozumieć sens danego wiersza należy go przeczytać na pewno więcej niż raz. należy przeanalizować każdy wers, rym, zdanie czy słowo...
Dziś na "tapetę" idzie książka z wierszami Wandy Chotomskiej, która już niestety nie  żyje ; Wiosna, lato, jesień zima w moich rymach...


Po pięknym i wzruszającym wstępie napisanym przez córkę pani Wandy przechodzimy do książki podzielonej na 4 rozdziały. Każdy z nich to inna pora roku. Każda pora roku ma swój czas a co a tym idzie wiele wierszy wpasowujących się w temat. Marzec, kwiecień, maj  i inne miesiące także stały się bohaterami wierszy, każdy swojego. Czyta się szybko i z  humorem. 



Wiersze, wiem z doświadczenia, dzieci bardzo lubią czytać. To idealne krótkie historyjki do czytania przed snem.  Wyostrzają dziecięcą wyobraźnię, ale nie tylko dziecięcą. Piękne rysunki dodatkowo zachęcają do czytania. 
Możemy w książce przeczytać o przygodach  żaby czy też motyla a także dowiemy się dlaczego fortepiany nie lubią wakacji...



W tomiku znajdziemy wiersze już bardzo dobrze znane ale większość to nowe wiersze zebrane z zielonych teczek...

Tytuł; Wiosna, lato, jesień, zima w moich rymach.
Autor; Wanda Chotomska
Wydawnictwo; Nasza Księgarnia
Ilość stron; 112 stron
Oprawa; Twarda
Rok wydania; 2019 rok