Dołącz do klubu Avon i zostań konsultantką!

 Czy znasz kosmetyki Avon? 

Czy używałaś je kiedyś?  Jeśli obie odpowiedzi są na Tak, to zadam Ci ostatnie pytanie, czy zawsze byłaś zdana na łaskę i nie łaskę konsultantki? Zapewne tak a więc czy nie chciałabyś sama decydować kiedy zamawiasz, jak zamawiasz i co zamawiasz? Czy nie chciałabyś zostać konsultantką Avon? 

To nic nie kosztuje a jesteś niezależna! Oszczędzasz na zakupach i jako pierwsza masz dostęp do nowości kosmetycznych. Rejestracja jest szybka i bardzo prosta. A co najważniejsze nie masz obowiązku robienia zakupów z każdego katalogu. Kupujesz co chcesz i kiedy chcesz! a dodatkowo na początek możesz liczyć na rabaty które z czasem się zwiększają. 

W katalogu Avon znajdziemy kosmetyki do pielęgnacji ciała a także do makijażu czyli tzw. kolorowe i mnóstwo perfum. Te ostatnie uwielbiam najbardziej... Bardzo często pojawiają się mega zniżki i promocje. Można za małe pieniądze upolować świetne perełki...

Sprawdź sama! 

Nie zwlekaj!

Już dziś zapraszam Cię do dołączenia do klubu konsultantek Avon!  Zobaczysz, ile korzyści czeka tam na Ciebie!

Kasza bulgur z mini pulpecikami w sosie a la strogonow.

 Dziś obiad szybki czyli taki jakie lubię najbardziej. Miał być filet z kurczaka w białym sosie strogonow ale wyjęłam nie ten woreczek z zamrażarki co trzeba i tym sposobem musiała być improwizacja. Mięso mielone z indyka również dało radę, a zatem zapraszam na kaszę bulgur z mini pulpecikami w sosie śmietanowym a la strogonow. 

Składniki;

40 dag mięsa mielonego ( u mnie indyk)

1 ząbek czosnku

sól, pieprz do smaku 

2-3 łyżki bułki tartej

1 szalotka

2 łyżki oliwy 

mąka do obtoczenia pulpecików

20 dag pieczarek

2 kiszone ogórki

100 ml śmietany 30% lub 36%

sól, pieprz do smaku

2-3 łyżki oliwy

koperek lub natka pietruszki

do podania - kasza bulgur KUPIEC

Przygotowanie;

Mięso przekładamy do miski, doprawiamy do smaku. Dodajemy starty czosnek i podsmażoną, drobno posiekaną szalotkę na oliwie. Wyrabiamy masę, jeśli jest za luźna dosypujemy bułkę tartą i wyrabiamy dalej. Formujemy malutkie kulki mięsne. Mniej więcej jak orzech włoski. Obtaczamy w mące i podsmażamy na oliwie do ze złocenia. Dolewamy wodę lub bulion aby przykrył mięso. Pieczarki oczyszczamy, kroimy w półplasterki. Dodajemy do mięsa. Ogórek kiszony kroimy w cieniutkie paseczki. Również dodajemy do sosu. Gotujemy około 20 minut. Doprawiamy do smaku, wlewamy śmietankę, zagotowujemy. Dodajemy posiekany koperek. 

Kaszę bulgur gotujemy według przepisu na opakowaniu. Podajemy z pulpecikami. 

Smacznego! 

Zaczarowany Zamek, Sophie Anderson - Kilka słów o książce.

 Zaczarowany zamek to piękna przygoda od której nie mogłam się oderwać. Sophie Anderson napisała ciekawą, intrygującą i ciepłą historię pełną wartościowego przekazu. Książka skierowana jest głównie do młodszego czytelnika ale to nie znaczy, że dorośli nie wyciągną po jej przeczytaniu ważnych wniosków.  

Olia Mieszka w zamku Mila, jej rodzice są zwykłymi stolarzami, to jej przodkowie byli kiedyś panami tych włości. Teraz zamek wykorzystywany jest do różnego rodzaju imprez  organizowanych przez mieszkańców pobliskiej wioski. Krążą legendy, że zamek powstał przy użyciu magii. Znajduje się w nim mnóstwo komnat, nie do  wszystkich dziewczynie udało się jeszcze dotrzeć. Niebawem ma się odbyć huczny bal z okazji 500- lecia istnienia zamku. Jednak czy impreza się odbędzie? Ogromne burze które przechodzą przez region zagrażają zniszczeniu posiadłości. Jedna z burz pozwala Olii dostać się do kopuły Słońca a stamtąd do Krainy Zakazanej Magii. Tylko dzięki tej podróży, dziewczynie uda się uratować zamek.

To tylko ułamek ciekawych przygód które pojawiają się co rusz, a magia jest wszechobecna. 

Pięknie wydana, napisana bogatym językiem ale zilustrowana dość ubogo. A trzeba dodać, że obrazki dodatkowo wyostrzają wyobraźnię. Za to okładka jest piękna, magiczna i pełna błysku. 

Czytając książkę można chociaż na chwilę przenieść się do innego świata, ale czy lepszego? to już oceńcie sami. 

Książka świetnie nadaje się jako prezent dla ciekawych świata młodych ludzi. 

Więcej magicznych tytułów znajdziecie w internetowej księgarni taniaksiazka.pl

Tytuł; Zaczarowany Zamek

Autor; Sophie Anderson

Wydawnictwo; Wydawnictwo Kobiece

Oprawa; Twarda

Ilość stron; 378 stron

Rok wydania; 2022 rok 

Magicznych przeżyć życzę! 

Simone Moro - Widziałem Otchłań, kilka słów o książce.

 Simone Moro to włoski wspinacz, alpinista, himalaista. Zdobył osiem z czternastu najwyższych szczytów świata. Jednak w roku 2020 próba zimowego wejścia na Gaszerbrum i Gaszerbrum II kończy się dramatycznie. Na wysokości 5500 metrów Moro wpada do głębokiej szczeliny lodowca. Życie ratuje mu towarzyszka wyprawy Tamara Lunger. 

Simone Moro wraca do Włoch, tuż przed wybuchem pandemii w ostatniej chwili udaje mu się wyjechać do syna z którym spędza kolejne miesiące i opowiada mu o wspinaczce, sukcesach i trudnych życiowych wyborach. To wszystko spisuje w książce "Widziałem otchłań" którą dziś możemy przeczytać wszyscy. 

To szczera, prawdziwa i na pewno poruszająca historia która daje dużo do myślenia. Książkę czyta się dość trudno i długo, decyduje o tym także nasza emocjonalność i stan w jakim się znajdujemy w danej chwili. Rozmowa Moro z synem Jonasem jest bardzo wzruszająca i przejmująca, ale i tematy rozmowy są poważne więc nie ma się w zasadzie czemu dziwić. Ojciec przekazuje wiele rad dotyczących życia, przestróg o których warto pamiętać a trzeba dodać, że Moro naprawdę wiele przeszedł w życiu więc jak najbardziej może komuś radzić... bo wie o czym mówi. 

To książka o relacjach Ojciec - Syn i o wspomnieniach z których można wyciągnąć wiele wniosków. Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś innego, oczekiwałam więcej szczegółów dotyczących wysokogórskich wspinaczek więcej opisów górskich przygód a znalazłam rozważania na temat życia...

Moro uczy Jonasa, że nic w życiu nie przychodzi samo. Jeśli chce się osiągnąć sukces należy temu poświęcić mnóstwo czasu i dać z siebie wszystko a nawet i więcej. 

To zdecydowanie nie jest książka o alpinizmie, czego mnie brakuje. 

Ale to nie zmienia faktu, że warto ją przeczytać chociażby po to aby uwierzyć w siebie! aby uwierzyć w swoje pasje, w swoje możliwości i cieszyć się sukcesem... 

Książka ma twardą oprawę co sprawia, dla mnie wygodniejsza i trwalsza ;-)

Jeśli szukacie książek o podobnej tematyce czy innych hobbystycznych tytułów zapraszam na zakupy do internetowej księgarni taniaksiążka.pl 

Tytuł; Widziałem Otchłań

Autor; Simone Moro

Wydawnictwo; Kobiece

Oprawa; Twarda

Rok wydania; 2022 rok

Ilość stron; 245 stron

Zapraszam do lektury. 

Zuppetta lucana i kilka słów o książce kulinarnej - "Zupy" Małgorzaty Caprari.

 Dawno nie było tutaj książki kulinarnej więc nadrabiam zaległości! zapraszam na pyszną zupę i mega szybką na którą przepis znajdziecie w książce pt "Zupy" Małgorzaty Caprari. Książka zawiera 270 najlepszych przepisów na zupy a. że zupa w naszym domu to podstawa więc książka tym bardziej zwróciła moją uwagę. 

Znajdziemy tam zupy które będą idealne na codzienny obiad a także ten od święta, na tradycyjne dobrze znane ale także, te mało spotykane. Jedno jest pewne wszystkie one są warte wypróbowania. Więc jeśli brakuje Ci pomysłu na zupę, koniecznie sięgnij po tę książkę. 

W kuchni polskiej zupy goszczą wyjątkowo często, częściej niż w innych krajach. Sycą, rozgrzewają, dostarczają niezbędnych składników odżywczych, ale także przywołują wspomnienia. 

Zupy w książce podzielone są tematycznie. Tych działów jest aż 20. To między innymi; zupy zamiast obiadu, zupki pospieszne, kartoflanki. zupy mięsne, grzybowe, barszcze... i wiele innych. 

A oprócz przepisów znajdziemy piękne, ręcznie malowane ilustracje. 

Ja jestem pod wrażeniem tej książki, myślę, że Wam też się spodoba. 

Ja przygotowałam bardzo prostą i szybką zupę ze składników który każdy ma w domu. Zupa jest wręcz banalna ale jaka efektowna.

Składniki;

kawałek korzenia selera lub dwie gałązki selera naciowego

1 cebula

4 szklanki bulionu

40 dag ziemniaków

1 marchew

4 jajka

4 kromki pieczywa

świeża bazylia lub natka pietruszki

sól i pieprz do smaku

oliwa z oliwek

Przygotowanie; 

Seler i cebule, drobno posiekać i zeszklić na oliwie. Zalać gorącym bulionem, dodać pokrojoną marchewkę a następnie dorzucić ziemniaki pokrojone w drobną kostkę. Gotować do miękkości. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem, jeśli jest potrzeba dolewamy wodę aby rozrzedzić zupę.

W drugim garnku gotujemy wodę, solimy i wlewamy 2-3 łyżki octu. Kiedy woda będzie się gotować zmniejszamy palnik. Łyżką robimy w wodzie wir, czyli mieszamy wodę. W wir wbijamy jajko i delikatnie łyżką mieszamy aby białko obtoczyło dokładnie żółtko. Gotujemy na małym ogniu około 2 minuty. Chleb rumienimy na gorącej patelni, na łyżce oliwy z obu stron.

Do talerza wlewamy zupę, na środku kładziemy grzankę a na niej jajko w koszulce. 

Posypujemy ziołami. Przed podaniem przecinamy jajko na środku tworząc krzyżyk, aby żółtko swobodnie wypłynęło. 

Dane o książce;

Tytuł; Zupy, 270 najlepszych przepisów.

Autor; Małgorzata Caprari. 

Wydawnictwo; Buchmann

Oprawa; Twarda

Ilość stron; 320 stron.

Rok wydania; 2022 rok

Smacznego! 

Mini pierożki z białą kiełbasą idealne do białego barszczu.

 Pora na kolejne świąteczne danie.

Tym razem pierożki z białą kiełbasą idealne do barszczu lub żurku.

Zapraszam! 

Składniki na farsz;

4 surowe białe kiełbasy

1 łyżeczka chrzanu 

sól, pieprz do smaku

pół łyżeczki tymianku

poł łyżeczki majeranku

 Przygotowanie;

Kiełbasy rozkroić wzdłuż, wyjąc mięso z osłonki. przełożyć do miski, rozgnieść widelcem. Dodać pozostałe składniki, dokładnie wymieszać. 

Ciasto na pierożki;

30 dag mąki pszennej

1 jajko

ok 3/4 szklanki ciepłej wody

Przygotowanie;

Mąkę przesiać na stolnice, dodać jajko i powoli wlewać wode. Zagniatać ciasto, stopniowo dolewając wodę, może się okazać że jest jej za dużo. Zagniatać do momentu aż ciasto będzie delikatne i elastyczne. Odłożyć na chwilę aby odpoczęło. Następnie rozwałkowujemy, kieliszkiem wykrawamy koła, na każde nakładamy łyżeczkę farszu. Zlepiamy. Formujemy małe pierożki, lub uszka albo nawet bliny. Gotujemy około 10 minut w osolonej wodzie. 

Podajemy z białym barszczem albo żurkiem. 

Smacznego!