niedziela, 29 kwietnia 2018

Cynamonowe ciasteczka z grawerem i zakupy w MY GIFT DNA.

W najbliższym czasie będziemy uczestniczyć w wielu imprezach rodzinnych, jakich? Wiosna to taki czas kiedy świętujemy dzień matki, dzień dziecka, to  także  czas Komunii Świętej. Z wyborem prezentu nie zawsze jest łatwo, ale już spieszę Wam z pomocą. Polecam Wam sklep MY GIFT GNA.
Sklep ten  specjalizuje się w sprzedaży prezentów personalizowanych z własnymi indywidualnymi nadrukami lub grawerami. Wybór jest bardzo duży i każdy znajdzie coś dla siebie a także osoby którą chce obdarować.  W ofercie sklepu znajdziemy wiele ciekawych rzeczy i każdy przedział wiekowy będzie zadowolony. Począwszy od portfeli z własnym nadrukiem, kalendarzy, desek drewnianych które są idealne do serwowania mięs, serów a także ciast, kończąc na korkociągach , wałkach spersonalizowanych , kubkach, poduszkach i wiele innych...

Ja wybrałam szklany dzbanek który możecie kupić TUTAJ. Świetnie nada się na domową lemoniadę czy wiosenny kompot. Dzbanek został specjalnie spersonalizowany według mojego projektu, sami taki też możecie stworzyć. Zadedykować go własnej mamie czy innej obdarowanej osobie. To miła niespodzianka , otrzymać dzbanek  ze swoim imieniem czy innym napisem. Świetny prezent i pamiątka na lata. 



Wybrałam też wałki drewniane z grawerem. Mam już 2 inne więc mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że wykonane są naprawdę solidnie. Wytrzymały już wiele. Na stronie dostępnych jest bardzo dużo wzorów wałków mini a także standardowej wielkości. TUTAJ możecie je wszystkie obejrzeć. Wałki wykonane są z drewna bukowego a grawer wykonany techniką laserową. Wałki możecie stworzyć także z własnym podpisem, logiem czy innymi obrazkami jakie chcecie. 
Wałek oczywiście nadaje się do odciskania wzorów także na masie cukrowej, marcepanowej, plastelinie czy glinie...
Ciasteczka z grawerem ucieszą nie jednego łasucha, zapewniam Was!



Przesyłka dotarła ekspresowo a zawartość była bardzo dobrze zapakowana, nie ma możliwości aby coś się zniszczyło w transporcie.

Oczywiście aby sprawdzić wałki upiekłam piękne grawerowane cynamonowe ciasteczka. 
Oto przepis;

Składniki;
25 dag mąki pszennej
10 dag cukru pudru
12 dag masła
1 jajko
1 łyżka cynamonu

Przygotowanie;
Wszystkie składniki należy ze sobą połączyć i zagnieść ciasto. Zagniecione ciasto zawijamy w folię spożywczą i wkładamy na około 1 godz. do lodówki. Po tym czasie ciasto wałkujemy zwykłym wałkiem na grubość ok 4 mm. a następnie przejeżdżamy wałkiem z grawerem. Przed wałkowaniem podsypujemy ciasto mąką aby nie przywarło do stolnicy. Wycinamy ulubione kształty. Ciastka układamy na wyłożonej papierem blaszce i wkładamy je na kilka minut do lodówki. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do temp. 180C. Wkładamy blaszkę z ciastkami i pieczemy około 10- 15 min.
Wyszło pięknie i smacznie! Świetna zabawa z dziećmi, zachęcam. 




Smacznego!

Zapraszam na zakupy do MY GIFT DNA , niebawem DZIEŃ MATKI!!!



czwartek, 26 kwietnia 2018

Gofry belgijskie z argentyńskim karmelem.

Gofry belgijskie... cóż to takiego? czym się różnią od tych tradycyjnych? Powiem szczerze, że ja wolę chyba jednak te, są mega chrupiące a jeśli dodamy cukier trzcinowy wtedy uzyskamy piękny złocisty kolor. Mniam... ja uwielbiam! a Ty?



Składniki;
2 szklanki mąki pszennej
8 g suchych drożdży
20 dag rozpuszczonego i przestudzonego masła
3 jajka
2 łyżeczki cukru waniliowego z prawdziwą wanilią Skworcu
1/3 szklanki letniego mleka
2 łyżki soku z cytryny
5 łyżek cukru trzcinowego Skworcu

Dodatkowo;
migdały w płatkach Skworcu
argentyński krem karmelowy Skworcu *

Przygotowanie;
Do miski wbijamy jajka, dolewamy mleko i masło i sok z cytryny. Mieszamy. Następnie wsypujemy składniki sypkie - mąkę, cukier waniliowy i drożdże. Dokładnie mieszamy. Możemy użyć miksera. Odstawiamy do wyrośnięcia na około godzinę. Po tym czasie wsypujemy cukier trzcinowy i mieszamy ale tak niedbale. aby cukier był tylko lekko wmieszany. 
Gofrownicę nagrzewamy, na każdą płytkę wykładamy 1 łyżkę ciasta. Ciasto będzie gęste lecz klejące, takie ma być. Pieczemy aż gofry będą złociste. 
Polewamy pysznym karmelowym sosem i posypujemy płatkami migdałowymi. 




Dulce de Leche Chimbote to oryginalny, karmelowy krem prosto z Argentyny. Ten przypominający smakiem karmel lub krówkę egzotyczny specjał może być doskonałym dodatkiem do lodów i deserów, kanapek oraz ciastek. Można go również używać jako słodzika do Yerba Mate.
Produkt nie zawiera glutenu. 

Smacznego! 

wtorek, 24 kwietnia 2018

Konferencja blogerek w Rzeszowie czyli PIĘKNA I ZDROWA KAŻDEGO DNIA.

W sobotę 21 Kwietnia 2018 roku miałam zaszczyt brać udział w konferencji w Rzeszowie która poświęcona była w całości zdrowiu i urodzie. Te dwa aspekty są tak bliskie przecież naszemu życiu nie zależnie od tego w jakiej kategorii znajduje się nasz blog. 
Spotkałam się z przecudownymi kobietkami z podkarpacia. Dziewczyny znałam ze świata wirtualnego jednak jeszcze nigdy nie było dane nam się spotkać. 

Spotkanie odbyło się w restauracji KONFITURA   która mieści się w centrum miasta. 
Poza tym, że spotkałyśmy się  aby wymienić się doświadczeniami i porozmawiać o sprawach iście blogowych jak i prywatnych, chciałyśmy też pomóc i wesprzeć finansowo pewnego chłopca który mimo iż ma dopiero 6 lat, musi walczyć o życie. Więcej o chorobie chłopca i o zasadach wsparcia znajdziecie TUTAJ! Liczy się każda złotówka a czasu zostało nie wiele. Dzięki  hojności sponsorów i osób nie związanych z naszym spotkaniem udało się uzbierać 820zł. Licytacja przebiegła wzorowo a pieniądze zostały już wpłacone na konto Szymka. 

Gdyby nie te dwie wspaniałe kobietki, na tym spotkaniu nie znalazłabym się, zatem bardzo Wam dziękuję! Na zdjęciu organizatorki całego "zamieszania" Kasia i Aneta. 
Dziewczyny dziękuję za zaproszenie!
Wiadomo,na początku musiałyśmy się nieco poznać a przecież wiadomo, że przy zapełnionym stole wychodzi to najlepiej. Zjadłyśmy obiad...





Kiedy już brzuchy były pełne, spotkała nas bardzo miła niespodzianka, A mianowicie odwiedzili nas Państwo ze świętokrzyskiej mleczarni z pysznymi krówkami CUKRÓWKAMI.
Krówki są naprawdę pyszne, mięciutkie, ciągnące..mmmm.... rozpływają się w ustach. 
Cukrówki można ubierać w różne kubraczki i zrobić cudowny prezent począwszy od ślubu a kończąc na urodzinach. Projekt papierka możemy wybrać sobie sami. Bardzo świetna sprawa, goście czy też kontrahenci będą oczarowani, polecam!



Kolejnym punktem spotkania był wykład Pana ze sklepu internetowego ALOESIK.
Jest to firma która swoją siedzibę ma w Rzeszowie, warto się u nich zaopatrzyć. Pan Zbigniew Łazarski przeprowadził dla nas wykład na temat zdrowego odżywiania, wpływu spożywanych pokarmów na nasz organizm a także suplementacji. Każda z nas popełnia błędy żywieniowe, tym bardziej wszystkie przekazane informacje otworzyły nieco nasze oczy na problem. Firma także przekazała dla nas fantastyczne upominki. Ale o tym w kolejnym poście.



Po wykładzie przeszłyśmy do licytacji produktów przekazanych przez sponsorów na rzecz Szymka, a dodatkowo każda z nas wpłaciła także pewną kwotę na leczenie. Licytacja przebiegła bardzo sprawnie, mnie także udało się wylicytować kilka rzeczy. 




Po licytacji zostały rozdane prezenty i muszę Wam powiedzieć, że jestem pod mega ogromnym wrażeniem ile upominków udało się dziewczynom zorganizować. Bardzo dziękuję im za trud włożony w każdego mejla, bo wiem ile pracy trzeba włożyć aby udało się porozumieć z firmami. 
Wielki szacun dla Was! 

Dziewczyny będą testować także zabiegi kosmetyczne w  PRACOWNIA WDZIĘKU I URODY w Rzeszowie. W związku z tym, ze w najbliższym czasie brakuje mi nieco czasu,  nie biorę udziału w testach,  ale o efektach dziewczyn możecie poczytać na ich blogach niebawem.

Tutaj lista dziewczyn które były na spotkaniu;
- Kasia Malowana słońcem
- Aneta Anszpi
- Joanna Joanna Giovanna
- Sylwia SylwiaGeorgiev
- Ewelina Życie jak pomarańcze
- Iza Safiyas lifstyle blog
-  Marta Marrlo blog
- Paulina Malinowe ciasteczka
- Magda okiem Blondynki
 i ja ;-)

Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję, a tutaj zamieszczam jeszcze kilka zdjęć ze spotkania.







W kolejnym poście pokaże Wam co przywiozłam do domu.
Jeszcze raz dziękuję!
Miłego dnia!








Guma mentos pure fresch - kampania streetcom.

Parę tygodni temu dostałam się do testów na stronie Streetcom nowych gum do żucia MENTOS.
Do testowania otrzymałam wariant miętowy i owocowy - Tutti frutti. To kieszonkowa wersja gum w rolce którą warto zawsze mieć przy sobie... na uczelni, w pracy, między zajęciami, po posiłku czy po prostu w wolnej chwili. Kto nie lubi gum? ja zawsze mam je przy sobie. 



Gumy Mentos pure fresch to chrupiące  drażetkowane gumy z płynnym nadzieniem o intensywnym smaku który utrzymuje się dosyć długo podczas żucia. 




Gumę można kupić w 4 wariantach,
Fresh mint
Spearmint
Lime mint
Tutti frutti




Sam wybierz swój smak i ciesz się długim orzeźwieniem i świeżością uwalniającą się podczas żucia.

#Mentos #MentosPureFresh #EksplozjaŚwieżości #gumadożucia #mentosmagumy

Ja już wybrałam! 

Miłego dnia! 

poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Pulpety mięsno brokułowe w sosie arrabiata.

Dziś mam dla Was danie typowo obiadowe. Pulpety w sosie pomidorowym w moim domu maj zawsze duże wzięcie. Tym razem do masy mięsnej dodałam brokuł który zalegał w lodówce. 
To co, zapraszam! 


Składniki;
50 dag mięsa mielonego
1 mały brokuł
2 jajka
1 cebula drobno posiekana
sól, pieprz, przyprawa do mięsa mielonego
bułka tarta 
mąka  do obtoczenia


Sos;
400 ml passaty pomidorowej
1 mała cebula
2 ząbki czosnku
3 łyżki oliwy
sól i pieprz i papryka chili do smaku
2 łyżki brązowego cukru
świeża lub suszona bazylia - ok 2 łyżki

Przygotowanie sosu;
Cebulę drobno siekamy a czosnek przepuszczamy przez praskę. Na patelni rozgrzewamy oliwę a następnie szklimy na niej cebulę i czosnek. Po chwili wlewamy passatę, dusimy około 20 minut co jakiś czas mieszając. Doprawiamy do smaku bazylią, chili, cukrem, solą i pieprzem. Odstawiamy. 


Przygotowanie pulpetów;
Do miski przekładamy mięso mielone, wbijamy jajka, posiekaną cebulę,  na tarce o grubych oczkach ścieramy cały brokuł razem z trzonem. Dodajemy około 1 łyżeczki soli, pieprz a także przyprawę do mięsa mielonego. Wszystko dokładnie mieszamy i wyrabiamy na gładką masę. Gdyby była za luźna dosypujemy bułki tartej. Formujemy kotlety, panierujemy w mące i układamy je w naczyniu żaroodpornym. Zalewamy sosem pomidorowym i wkładamy do nagrzanego piekarnika do ok. 180C i pieczemy około 40-50 min. 



Smacznego! 
 

czwartek, 19 kwietnia 2018

Domowe kopytka.

To danie gości u nas zazwyczaj wtedy kiedy zostaną ziemniaki z obiadu z wcześniejszego dnia. Ja bardzo lubię kopytka na słodko tzn, polane rozpuszczonym masełkiem i posypane najlepiej brązowym cukrem, ale świetnie sprawdzają się też z sosami i innymi dodatkami. 
Więc dziś zapraszam na danie "klasyk" a mianowicie - KOPYTKA. 


Składniki;

50 dag ugotowanych ziemniaków
1 jajko
pół łyżeczki soli
około 10 dag mąki pszennej


Przygotowanie;

Ziemniaki musza być gładkie, nie mogą mieć żadnych grudek. Wykładamy je na stolnice, wbijamy jajko, dodajemy sól i wsypujemy mąkę. Zagniatamy ciasto, jeśli ciągle będzie się przyklejać do dłoni dosypujemy jeszcze mąki. Jednak im mniej mąki tym kopytka będą delikatniejsze. Ciasto dzielimy na porcje, każdą rolujemy w wałek grubości kciuka. Ostrym nożem ucinamy około 1.5 - 2 cm kluski ( kopytka). Wrzucamy na wrzątek i gotujemy około 4 min od czasu wypłynięcia. Należy kontrolować czas aby kluski się nie rozwaliły. 

Podajemy je z gulaszem, lub  innym sosem  a także na słodko - z cukrem, śmietaną czy rozpuszczonym masłem. Pełna dowolność. 


Smacznego!

piątek, 13 kwietnia 2018

Kogel - mogel z piekarnika i recenzja ksiażki Gotuję, nie marnuję czyli kuchnia zero waste po polsku....

Gotuję, nie marnuję czyli kuchnia zero waste po polsku  - to kolejna świetna propozycja książkowa pełna inspiracji  kulinarnych dla osób którym zdarza się wyrzucać jedzenie. 
Do śmietników na całym świecie trafia 1.3 miliarda ton żywności rocznie. Marnujemy co 2 jabłko i co trzecią wyłowioną z morza czy jeziora rybę. Tyle jedzenia wystarczyło by do nakarmienia 3 miliardów ludzi.  Sama Europa rocznie marnuje 88 ton żywności, te dane powodują ścisk w żołądku wiedząc ze tyle ludzi na świecie głoduje... 




Sylwia Majchrzak dziennikarka Tvn  i blogerka napisała poradnik jak planować zakupy, jak przechowywać produkty aby długo zachowały świeżość, jak mrozić, suszyć... ogólnie jak nie marnować jedzenia! 
Wszystkie te informacje są bardzo pomocne w planowaniu zakupów i całego jadłospisu. Podpowiada jakich rzeczy kupić mniej a jakich więcej. Tłumaczy także, co konkretnie oznacza  termin data przydatności czy też data do spożycia. 
Ja przyznam, że jeśli tylko zauważyłam że dany produkt niestety był po dacie przydatności lądował w koszu... okazuje się, że to był błąd. 


Tytuł; Gotuję, nie marnuję. Kuchnia Zero Waste P Polsku.
Autor; Sylwia Majchrzak
Wydawnictwo; Buchmann
Ilość stron; 207 stron
Oprawa ; Twarda

Książka podzielona jest na 5 działów;
Pieczywo
Owoce
Warzywa
Nabiał 
Mięso

Mnie do gustu najbardziej przypadł dział - pieczywo. Ile razy się marnowało i nie było na niego pomysłu. Przyzwyczailiśmy się aby każdego dnia jeść świeże... ale co z tym wczorajszym czy jeszcze z wcześniejszego dnia?  Sylwia ma na to sposób - po prostu chleb mrozimy i wyciągamy odpowiednią ilość taką jaką potrzebujemy. Ja też już mrożę i w końcu nie marnuję! 
Jeśli jednak zdarzy nam się przeoczyć i nagromadzimy kilka kromek w książce jest kilka świetnych przepisów jak je wykorzystać. Począwszy od tostów , grzanek a kończąc na roladkach czy puddingach. Same pyszności, mam ochotę wypróbować wszystkie przepisy. Są łatwe i z dostępnych produktów które prawie zawsze mamy w lodówce. 






Zdjęcia są piękne, dodatkowo zachęcają do gotowania. 
Najwięcej wyrzucamy warzyw i owoców więc ja postanowiłam przygotować jakże proste a jakie smaczne danie, w zasadzie deser. 
Do jego przygotowania możemy użyć każdego rodzaju owoców, ja użyłam mrożonych aby wyczyścić zamrażalnik przed wiosną i kolejnymi świeżymi owocami. 
Jednak świeże owoce są jak najbardziej wskazane do użycia do tego deseru. 

Owoce zapiekane pod koglem - moglem.

Składniki;
około szklanka owoców, u mnie truskawki, jagody, czarne i czerwone porzeczki
3 jajka
2 łyżki cukru trzcinowego

Przygotowanie;
Owoce przekładamy do naczynek żaroodpornych. Jajka wraz z cukrem ubijamy mikserem na puszystą pianę. Następnie zalewamy nią owoce. Wkładamy do nagrzanego do 180C piekarnika i pieczemy około 15- 20 minut. Kogel mogel powinien być ścięty i przyrumieniony. 


Smacznego!