czwartek, 21 września 2017

Geometria Faraona - recenzja.

Geometria Faraona to kolejna książka od Wydawnictwa Adamada. To fascynująca podróż w czasie do źródeł matematyki. Do miejsc, gdzie się wszystko zaczęło.


Książka opowiada o Amesie i jego rodzeństwie, jak sam twierdzi jest szczęściarzem ponieważ posiada dwie siostry i brata. To głównie on jest narratorem i na kradzionym papirusie zapisuje niesamowitą przygodę która przydarzyła się właśnie jemu!


Pewnego  dnia ojciec  który jest najlepszym rozciągaczem sznura w Egipcie wyrusza w podróż, dzieci nie mogły doczekać się powrotu gdyż zawsze przywoził im jakiś prezent. Aby umilić sobie oczekiwanie na tatę zaczęli bawić się w grę "zdobądź flagę". Oczywiście do gry niezbędny był sznur, którego ojciec używał do pracy. Dzieci za jego pomocą narysowały na piasku linię...


Zabaw było mnóstwo a wszystkie opierały się na zasadach geometrii. Więcej nie będę zdradzać, powiem tylko tyle, książka wciąga ogromnie. A 7 latka jest w stanie przeczytać ją samodzielnie.
To wiedza naukowa przekazana przez zabawę...
Pomysły można wykorzystać w domu czy na placu zabaw.  Wiadomo ,że dzięki linom można wyznaczyć ogrodzenie w zoo, wybieg dla modelek a nawet stworzyć grządki i rabatki. No i oczywiście można zbudować także piramidę!

Tytuł ; Geometria Faraona
Napisała: Anna Cerasoli
Zilustrowała: Desideria Guicciardini
Stron: 64
Oprawa:
miękka                                                                                                                     


Piękne ilustracje są typowo egipskie a żywe kolory przyciągają wzrok. Bohaterami są dzieci a to dodatkowo pomaga przyswajać historię. Tak więc pozostaje mi tylko zaprosić Was w podróż do początku geometrii.


Podwójna radość i jakże nietypowy sposób, by posiąść wiedzę, niejako przypadkiem. Gdyby tak wyjąć linijkę czy ekierkę to dziecko odczuje, że MUSI się uczyć, że to coś poważnego a ono chce się bawić... Czyż to nie sprytne? :)

Za książkę dziękuję WYDAWNICTWU ADAMADA.


Przyjemnej lektury!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz