środa, 1 lipca 2015

Cukier różany.

Zainspirowana wieloma wpisami w internecie które zachęcały do zrobienia tego cukru postanowiłam im ulec i sprawdzić czy rzeczywiście jest "szał".  Wizualnie wygląda bardzo ładnie i aż chcę się go użyć. Jednak po kilku dniach niestety zapach ulatuje. Ale sama przekonałam się jak to z tym cukrem jest ;-)
Hmmm... może to wina mojej róży albo po prostu pogody ;-)
A Wy jakie macie uwagi i sugestie dotyczące cukru różanego? chętnie je poznam.

Składniki;

3 garści płatków róży
3 szklanki cukru kryształu

Przygotowanie;

Płatki zrywamy i zostawiamy je na kilka godzin aby wszystkie robaczki zdążyły opuścić nasze łupy. W wielu przepisach natrafiłam na informacje aby odcinać białe ogonki przy każdym płatku, ja jednak tego nie robiłam, za dużo pracy (lenistwo wygrało). Wszystkie płatki wrzuciłam do wysokiego naczynia i blenderem zmiksowałam je właściwie na papke. Dodałam cały cukier i jeszcze chwile wymieszałam blenderem, aby masa połaczyła się dokładnie z cukrem. W tym momencie cukier pachnie rzeczywiście pięknie. Brytfanke wyłożyłam papierem i wysypałam na nią cukier do wyschnięcia. Kiedy mój cukier wysychał za oknami padał deszcz,więc mój proces suszenia przeciągnął się do trzech dni, najlepiej jest go suszyc na swiezym powietrzu w przewiewnym miejscu przykryty sciereczką lub gazą. Po tych trzech dniach suszenia i mieszania co pare godzin szczerze powiedziawszy mój cukier nie pachnie właściwie nic.
Jestem trochę rozczarowana , ponieważ wszystkie wpisy zapewniają ze cukier pachnie obłędnie, fantastycznie i w ogóle jest naj... Ja niestety tego powiedzieć nie mogę, sezon na róze już właściwie się konczy więc wyróbuje za rok kolejny raz. Tym razem będę suszyc na świeżym powietrzu i mam nadzieję ze pogoda dopisze ;-) Jednak nie zmienia to faktu ze cukier wygląda naprawdę swietnie i wykorzystam go chociażby do dekoracji babeczek czy do kremu.
Coś wymyśle, a nóż otworze któregoś dnia słoik z tymze cukrem i oczami wyobrażni ujrzę piękne pachnące róże ?!

Smacznego!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz