listopada 07, 2018

Cynamonowe nalesniki z serem i mandarynkami zainspirowane książką - Dobranocki na Gwiazdkę.

Dziś na blogu zrobiło się bardzo świątecznie a to za sprawą pięknie wydanej książki dla dzieci -  "Dobranocki na Gwiazdkę" od Wydawnictwa Nasza Księgarnia. 
Książka zawiera kilkanaście opowieści, jazda z nich napisana jest przez innego autora. M.in. Paweł Beręsewicz, Zofia Stanecka, Manuela Gretkowska i wielu, wielu innych. 
Jak sam tytuł wskazuje są to opowiadania typowo świąteczne. 



W książce mamy opowiadania np. o niegrzecznych dziewczynkach które jak się później okazuje wcale takie niegrzeczne się są... Dowiemy się do kogo trafi zabłąkana Florentynka na wigilijną wieczerzę... Gdzie się podziały listy do świętego Mikołaja? na te i wiele innych pytań otrzymamy odpowiedzi.
Mnie jednak zainteresowała najbardziej opowieść o naleśnikach Swiętego Mikołaja.
Mikołaj poza tym wszystkim co o nim wiadomo posiada jeszcze jedną umiejętność, robi najlepsze naleśniki na świecie!
Jednak pewnego dnia przez te pyszne naleśniki porwali go zbójcy. Oprócz Mikołaja zabrali wiele zabawek przy których Elfy bardzo się napracowały, to je zezłościło nie na żarty. Mikołaj był bardzo potrzebny wiec jego mali pomocnicy postanowili go odszukać. Na podłodze znalazły tajemniczą karteczkę, wyprostowały ją starannie i jęknęły w rozpaczy, przecież to tylko zwykły paragon... Jednak Elf Jaś zauważył coś czego inni nie widzieli, wymienione składniki wyglądały zwyczajnie ale ich ilość była bardzo zastanawiająca. Do zrobienia paru naleśników Mikołaj potrzebował aż 100 jaj? 50 opakowań cynamonu, osiemdziesiąt serków i furę mąki?? hmmm… to wszystko wyglądało bardzo dziwnie. 




Elfy mimo wszystko postanowiły odszukać Mikołaja, na próbę przeszły 100 kroków bo tak podpowiadała pierwsza pozycja z paragonu. Okazała się ze po odliczeniu wszystkich są na rozwidleniu ulic, nagle zauważyły cieniutką linię rozsypaną z cynamonu... A co było dalej i czy udało się Elfom znaleźć Mikołaja dowiecie się po przeczytaniu całości. 



Oczywiście Mikołajowe naleśniki zainspirowały mnie do przygotowania własnych, Mikołaj smażył je aby uzyskać napęd do nowo wymyślonego pojazdu przez zbójów, a ja smażyłam aby uzyskać energię do pracy! ;-)


Cynamonowe naleśniki z białym serem i karmelizowanymi mandarynkami. 

Składniki;

2 szkl, mąki pszennej
1 szkl. mleka
1 szkl. wody
2 jajka
2 łyżki cukru
pół łyżeczki cynamonu
 
Odrobina oleju kokosowego do smażenia.

Przygotowanie;
Składniki ciasta na naleśniki należy ze sobą 
dokładnie wymieszać aby nie było żadnej grudki, 
najlepiej mikserem albo rózgą. Jeśli ciasto jest za rzadkie
dodać mąki jeśli za gęste, dolać mleka. Odstawić na 
kilka minut. 
Smażyć naleśniki z obu stron na rumiano.

Dodatkowo;
kostka białego sera
2 łyżki cukru
1 łyżka śmietany

2 mandarynki
2-3 łyżki cukru
1- 2 łyżki wody 

Do miski wkładamy ser, cukier i śmietanę. Wszystko dokładnie mieszamy. 

Mandarynki kroimy na plastry,wrzucamy na patelnię, zasypujemy cukrem, dolewamy odrobinę wody i smażymy na patelni do momentu aż cukier zmieni się w syrop.Jeśli zacznie się przypalać dolewamy więcej wody.
Naleśniki smarujemy serem, składamy w kopertę. 
Na wierzchu układamy plastry mandarynki i polewamy powstałym sosem a także oprószamy cynamonem. 


Smacznego!

Tytuł; Dobranocki na Gwiazdkę.
Autorzy ; wielu..
Oprawa ; Twarda
Wydawnictwo; Nasza Księgarnia
Ilość stron; 225 stron
Premiera; Październik 2018

Książka jest bardzo pięknie wydana, idealna na prezent. A przed nami okazji bez liku...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 RADOŚĆ KIPIĄCA UŚMIECHEM , Blogger